Kolejny Galaxy S7 spalił się w Chinach
Chińskie media społecznościowe donoszą o zapłonie kolejnego egzemplarza smartfona Galaxy S7. Urządzenie należące do studentki jednego z chińskich uniwersytetów, wybuchło podczas jej snu. Telefon leżący na łóżku, nagle stanął w płomieniach.
Mogłoby się wydawać, że Samsung pozbył się już problemu wadliwych baterii w swych smartfonach i jego urządzenia są już w pełni bezpieczne. Tymczasem media donoszą o kolejnych eksplozjach modelu Galaxy S7.
Kilka dni temu pisałem o jednym Galaxy S7, który zapalił się kobiecie podczas jazdy samochodem. Telefon używany przez kobietę do słuchania muzyki, nagle zaczął dymić i stanął w ogniu. Niestety nie jest to jedyny tego rodzaju incydent, który miał miejsce w ostatnich dniach.
Media piszą bowiem o kolejnym przypadku eksplozji Galaxy S7, który miał miejsce w Chinach. W sobotni poranek, telefon wybuchł studentce Uniwersytetu North China Conservancy and Hydropower. Kobieta twierdzi, że telefon eksplodował jej mniej więcej o 6:00 nad ranem, szybko wypełniając dymem żeński akademik.
Smartfon został kupiony we wrześniu ubiegłego roku, więc był stosunkowo świeży. Nie wiadomo czy w tym czasie był podłączony do ładowarki, jednak sądząc po zdjęciach, pożar rozpoczął się od baterii.
Obsługa klienta chińskiego oddziału Samsunga została poinformowana o incydencie i teraz przeprowadzi śledztwo, które powinno ustalić przyczyny tego zdarzenia.
Źródło: Weibo.com
Technogadżet w liczbach