Kompaktowy elektryk Microlino receptą na rosnące ceny paliw
Inżynierowie ze Szwajcarii opracowali interesujący pojazd elektryczny o nazwie Microlino. To dwuosobowe auto waży tylko 535 kg i ma kosztować w Europie około 67 tys. zł.
Jak nietrudno zauważyć, w ostatnich miesiącach ceny paliw szaleją, co sprawia, że codzienne dojazdy do pracy lub szkoły stają się coraz droższe. Benzyna kosztuje już ponad 8 zł za litr, a według ekspertów, w szczycie wakacyjnych wyjazdów może stać się jeszcze droższa. Szukamy więc tańszych alternatyw umożliwiających dojazdy do pracy, a jedną z nich mogą być elektryki.
Bardzo ciekawą propozycją aut zasilanych prądem może być Microlino, który swą konstrukcją bardzo przypomina model BMW Isetta. Pojazd posiada bowiem tylko jedne drzwi, które równocześnie stanowią przód auta, umożliwiając wejście do środka. W jego wnętrzu mogą wygodnie zmieścić się dwie osoby.
Microlino idealnym autem do jazdy po mieście
Oprócz tego mamy jeszcze do dyspozycji bagażnik o pojemności 230-litrów, w którym możemy przewieźć zakupy z pobliskiego hipermarketu lub bagaże. Natomiast napęd na cztery koła znacznie ułatwia manewrowanie tym mikrusem. Małe rozmiary pomagają również znaleźć miejsce parkingowe w dużych miastach.
Cała konstrukcja waży 535 kg i może rozpędzić się do maksymalnej prędkości 90 km/h, zaś bateria zapewnia zasięg wynoszący 230 km. To jednak w najdroższej wersji, gdyż podstawowy model na jednym ładowaniu pozwala przejechać około 115 km. To jednak w zupełności wystarczy do typowej jazdy po mieście, czyli dojazdu do pracy lub szkoły, zawiezienia dziecka do szkoły itp. Według producenta taki zasięg wystarczy w zupełności, by ładować pojazd raz w tygodniu.
Microlino już cieszy się dużym zainteresowaniem klientów, gdyż producent zebrał dotąd ponad 30 tys. rezerwacji. Auto pojawi się najpierw w Szwajcarii, gdzie w przeliczeniu na złotówki będzie kosztowało około 67 tys. zł. Dostawy pierwszych egzemplarzy rozpoczną się już tego lata, natomiast nieco później pojazd pojawi się na pozostałych europejskich rynkach.
Jego produkcja będzie się odbywać we włoskim Turynie. Z taśm produkcyjnych będzie mogło schodzić rocznie około 10 tys. egzemplarzy.
Technogadżet w liczbach