Koncepcyjny Mercedes EQA nie zużyje ani kropli benzyny

EQA EV to nazwa najnowszego elektryka, którego prototyp zaprezentował właśnie niemiecki koncern Mercedes. Będzie to kompakt zaliczany do tego samego segmentu co Klasa A. Auto charakteryzuje się niezłymi osiągami oraz całkiem przyzwoitym zasięgiem.

Po aferze z silnikami diesla, wiele marek postanowiło pójść w kierunku pojazdów zasilanych prądem i prezentuje kolejne modele elektryków. Jedną z nich jest niemiecki Mercedes, który na początku bieżącego roku zaprezentował w pełni elektrycznego SUV’a o nazwie EQC. Nie będzie to jedyny pojazd niemieckiego koncernu, który nie zużyje ani kropli benzyny.

Mercedes pokazał właśnie prototyp nieco mniejszego auta o nazwie EQA. To elektryczny kompakt, zaliczany do tego samego segmentu, który reprezentuje Klasa A. Pojazd zaprezentowano w zeszłym roku jeszcze jako koncept, ale już teraz wiemy, że w niemal niezmienionej formie trafi do seryjnej produkcji. Firma ujawniła więc nieco jego szczegółów technicznych.

Wiemy, że EQA będzie zasilany pakietem akumulatorów o pojemności 60 kWh. To powinno wystarczyć na pokonanie dystansu około 400 km na jednym ładowaniu. Akumulatory dostarczą energii dwóm elektrycznym silnikom o łącznej mocy 268 KM, które będą napędzać obie osie pojazdu. Zapewnią przy tym całkiem przyzwoite osiągi, gdyż na sprint od 0 do 100 km/h, potrzeba będzie około 5 sekund.

Największą wadą obecnych elektryków jest długi czas uzupełniania energii w bateriach. Mercedes zamierza poradzić sobie z nią za pomocą technologii szybkiego ładowania. Firma zapewnia, że po 10 minutach ładowania uzyskamy prąd pozwalający na przejechanie kolejnych 100 km. Dzięki temu będzie można podróżować autem na dalszych trasach. Wystarczy bowiem krótki zjazd na stację i po chwili możemy jechać dalej.

Mercedes EQA nie ma jeszcze ustalonej konkretnej daty premiery. Jego debiut ogólnie zaplanowano na przyszły rok, a będzie powstawać w nowej fabryce we Francji, której budowa pochłonie 600 mln dolarów.

Mercedes

Źródło: Electrek.co

You may also like...