Kupiła w sieci iPhone 12 Pro Max. Zamiast niego dostała jogurt
Pewna Chinka zapragnęła mieć smartfona Apple, więc zamówiła go na oficjalnej stronie producenta. Zamiast modelu iPhone 12 Pro Max, otrzymała jednak jogurt.
Nie od dziś wiadomo, że zakupy w sieci mogą być bardzo ryzykowne i zamiast upragnionego produktu dostaniemy coś zupełnie innego. Oszuści często wykorzystują naiwność klientów, kusząc ich atrakcyjnymi cenami, ale potem okazuje się, że nabywca zostaje bez pieniędzy oraz towaru.
Gdy jednak zamawiamy towar w oficjalnym sklepie producenta, nie powinniśmy mieć żadnych powodów do obaw, prawda? Okazuje się jednak, że wcale nie gwarantuje to, że dostaniemy to co zamówiliśmy, a przekonała się o tym pewna Chinka.
Kobieta o imieniu Liu postanowiła kupić topowy smartfon Apple, czyli iPhone 12 Pro Max kosztujący 1500 dolarów. Oczywiście klientka była ostrożna i nie zamierzała zamawiać telefonu na jakiejś podejrzanej stronie, mając świadomość tego, że może paść ofiarą oszustwa. Zakupiła go więc na oficjalnej stronie koncernu Apple. Gdy jednak otworzyła przesyłkę okazało się, że zamiast upragnionego smartfona, w paczce znajduje się opakowanie jogurtu.
Nie oznacza to jednak, że została oszukana przez producenta. Przesyłka nie trafiła bowiem bezpośrednio do ich rąk, lecz kurier umieścił ją w odpowiedniku naszych paczkomatów, zlokalizowanym w jej budynku. Prawdopodobnie to właśnie tam dokonano podmianki. Nie wiadomo jednak, czy zrobił to sam dostawca przesyłki, czy też inny mieszkaniec bloku połakomił się na drogiego smartfona. Naturalnie nie można też wykluczyć, że podmianki dokonano również w magazynie firmy z Cupertino, co sugerują użytkownicy portalu Weibo.
Policja prowadzi obecnie śledztwo w tej sprawie. Na własną rękę próbuje to wyjaśnić również Apple, a także firma kurierska Express Mail Service.
Technogadżet w liczbach