Lasery pozwolą efektywniej wykrywać bomby
Podkładanie bomb to najczęściej stosowany przez terrorystów sposób zastraszania ludności. Nawet jeśli alarmy są fałszywe, to powodują chaos i zmuszają policję do podejmowania dość kosztownych działań. Dlatego naukowcy pracują nad jeszcze bardziej skutecznym systemem wykrywania ładunków.
Obecnie ich odnajdywaniem zajmują się specjalnie szkolone psy, jednak jest to rozwiązanie mało wydajne, ponieważ wymaga przeszukania przez zwierzaka wszystkich zakamarków budynku. Dlatego naukowcy z Michigan State University, w grupie kierowanej przez Marcosa Fantusa, profesora chemii oraz założyciela firmy BioPhotonic Solution, pracują nad znacznie ciekawszym projektem.
Ich pomysł ma na celu opracowanie laserowego systemu wykrywania bomb, który byłby w stanie odnajdywać nawet śladowe ilości chemikaliów używanych do produkcji ładunków, które zwyczajowo pozostają na bagażu lub ubraniach terrorystów.
Metoda opracowana przez naukowców, nie potrzebuje żadnych wyrafinowanych spektrometrów i opiera się na pojedynczym promieniu, a dzięki temu można szybko przeskanować dużą ilość osób. Co więcej, laser nie tylko wykryje materiał wybuchowy, lecz także poda jego dokładną lokalizację, ułatwiając tym samym pracę saperów.
Naukowcy uważają, że ich wynalazek może wesprzeć służby na lotniskach oraz przydać się wszędzie tam, gdzie zbierają się duże skupiska ludzi i eksplozja mogłaby pociągnąć za sobą dużą liczbę ofiar.
Źródło: Cciencerecorder.com
Technogadżet w liczbach