Lumen: latarka zasilana ciepłem ciała

Gdy pojawią się przerwy w dostawie energii zwykle sięgamy po latarkę. Niestety zwykle leżą one latami w szufladzie i nie ma pewności, że baterie wciąż mają energię. By nie zostać niemile zaskoczonym, można sprawić sobie wieczną latarkę o nazwie Lumen, która nie potrzebuje baterii.

Latarki przydatne są w wielu sytuacjach, jednak aby działały muszą posiadać baterie. Oczywiście są też modele nakręcane, które nie muszą ich mieć. Ale ich wadą jest to, że przed użyciem trzeba się nieco nakręcić korbą. Idealnym rozwiązaniem byłaby więc latarka, która nie tylko nie potrzebuje baterii, ale jest też od razu gotowa do użytku. Taka latarka już istnieje i nazywa się Lumen.

Lumen jest projektem firmy Rost, który działa w oparciu o niewielki generator termoelektryczny, zasilający pojedyczną 5 mm diodę LED. Oznacza to, że urządzenie funkcjonuje w oparciu o temperaturę. Czyli wystarcza jej po prostu energia cieplna naszego palca przyłożonego do obudowy wykonanej z aluminium lub tytanu. Gdy do generatora zostanie dostarczona energia cieplna o temperaturze 28 stopni Celsjusza, wówczas latarka zacznie produkować prąd o natężeniu 15 mA i napięciu 3V. To w zupełności wystarczy do zasilenia jednej diody, zaś niewykorzystana energia magazynowana jest w niewielkim kondensatorze.

Lumen pojawi się w sprzedaży już w lutym przyszłego roku. Wersja z aluminium kosztować ma 35 dolarów, natomiast z tytanu jest 10 dolarów droższa. Jeśli chcecie wersję wyposażoną w fiolkę trytu, która zapewni latarce świecenie przez maksymalnie 10 lat, to trzeba jeszcze dołożyć 15 dolarów do każdej z obu wersji.

Lumen

Lumen

Źródło: Kickstarter.com

You may also like...