Zamiast kupionego MacBooka Pro dostał dwie butelki lemoniady
Brytyjski student padł ofiarą oszustwa, podczas zakupu komputera MacBook Pro. Zamiast sprzętu kosztującego 1200 funtów, otrzymał dwie butelki lemoniady.
Kupowanie na internetowych akcjach jest często sposobem na zdobycie interesujących nas produktów w bardzo atrakcyjnych cenach. Niestety czasem chęć zaoszczędzenia pieniędzy kończy się dużą stratą. Wciąż bowiem zdarzają się oszuści, którzy tylko czekają aż ofiara wpadnie w ich sidła.
Internet pełny jest historii ludzi, którzy dokonali zakupu przedmiotu na internetowej aukcji, a otrzymali coś zupełnie innego. Niestety trudno się przed takimi sytuacjami ochronić, gdyż przestępcy stosują różne sztuczki, aby tylko zmylić naszą czujność. Niestety ofiarą oszustwa można paść nie tylko podczas zakupów w sieci, ale też kupując coś na ulicy od przygodnie napotkanego człowieka.
MacBook Pro okazał się lemoniadą
Przekonał się o tym pewien brytyjski student Sandwell College, który chciał kupić używanego laptopa w okazyjnej cenie. 24-letni mężczyzna pracujący również jako stolarz, opisał na Facebooku zdarzenie, podczas którego oszukano go na całkiem sporą kwotę.
Gdy przechodził w pobliżu centrum handlowego Queens Square zaczepił go mężczyzna oferujący na sprzedaż kilka wartościowych gadżetów. Chłopaka zainteresował MacBook Pro, ale sprzedawca miał jeszcze trochę innych rzeczy, w tym trzy iPhone’y 11. Handlarz oczywiście posiadał do laptopa wszystkie papiery, łącznie z rachunkiem poświadczającym że kupiono go w salonie Apple w Liverpoolu.
Student zdecydował się więc na zakup sprzętu, a cenę ustalono na 1200 dolarów. 24-latek dał sprzedawcy 700 funtów w gotówce oraz kupony o wartości 500 funtów do sklepu JD Sports. Transakcję przeprowadzono w pobliżu samochodu sprzedawcy, gdzie znajdował się jego wspólnik.
Jak można się domyśleć, oszuści w czasie finalizowania transakcji podmienili karton z komputerem. Chłopak dopiero w domu zrozumiał, że stał się ofiarą przekrętu, gdyż po otwarciu pudełka, zamiast sprzętu ujrzał w nim jedynie dwie butelki lemoniady.
Niestety student nie jest pierwszą i z pewnością nie ostatnią ofiarą takich przestępców. W podobny sposób kilka lat temu dał się oszukać pewien mężczyzna z Manchesteru. Na dworcu kolejowym Piccadilly, zaproponowano mu zakup iPada w okazyjnej cenie 250 funtów. Gdy wrócił do domu i otworzył pudełko, zamiast tabletu znalazł w nim trochę ziemniaków.
Technogadżet w liczbach