Badacze z MIT wyeliminowali największą wadę aparatów w smartfonach
Zespół badaczy z MIT opracował algorytm, który pozbywa się zniekształceń ze zdjęć wykonywanych szerokokątnymi soczewkami smartfonów.
Nowoczesne smartfony dysponują coraz większą liczbą soczewek, wśród których znajdują się także obiektywy szerokokątne. Takie obiektywy doskonale nadają się do fotografowania krajobrazu, gdyż uchwycą w kadrze dużo większą przestrzeń. Niestety nie sprawdzają się w przypadku fotografowania scen, na których znajdują się ludzie. Twarze obecnych się na zdjęciach osób, są wówczas mocno zniekształcone.
Zasadniczo nic się z tym nie da zrobić, gdyż wynika to z bezpośredniej konstrukcji soczewek. A przynajmniej tak można było sądzić do tej pory, gdyż zespół naukowców z MIT udowodnił, że byliśmy w błędzie. Eksperci z CSAIL, czyli Laboratorium Informatyki oraz Sztucznej Inteligencji, opracowali bowiem zupełnie nowy algorytm, który zapobiega powstawaniu zniekształceń. Zamiast stosować projekcję stereograficzną tylko do twarzy, używa projekcji perspektywicznej do tła. Dzięki temu, twarz osoby uchwyconej na zdjęciu wygląda bardziej naturalnie, tak jak w przypadku fotografii portretowej.
Jak to działa w praktyce, możecie zobaczyć na poniższym materiale wideo. Pomysłodawcy twierdzą, że ich algorytm jest idealnym rozwiązaniem dla posiadaczy smartfonów, gdyż jest w pełni automatyczny. Użytkownik nie musi więc niczego robić, ponieważ oprogramowanie samodzielnie wprowadza korekty w wykonanych zdjęciach. Jeśli więc lubimy fotografować siebie lub znajomych na tle jakiegoś zabytku lub krajobrazu, nowa funkcja z pewnością bardzo się przyda. Trudno jednak powiedzieć kiedy producenci smartfonów wprowadzą ją do użytku.
Źródło: Csail.mit.edu
Technogadżet w liczbach