Moto Z oficjalnie zaprezentowana
Po wielu miesiącach spekulacji, producent wreszcie zaprezentował wreszcie Moto Z. Najnowszy smartfon chińskiej firmy zapowiada się naprawdę interesująco i może zostawić konkurencję daleko w tyle.
Moto Z jest kolejnym po LG G5 przedstawicielem modularnych smartfonów, jednak w przeciwieństwie do produktu Koreańczyków, przenosi tę koncepcję na zupełnie nowy poziom, oferując wiele elementów pozwalających w znacznym stopniu zmienić funkcjonalność sprzętu.
Lubimy słuchać muzyki? Nie ma problemu, podłączamy moduł JBL SoundBoost posiadający własny wzmacniacz oraz głośniki stereo i przekształcamy Moto Z w imprezową maszynę. Chcemy obejrzeć film na dużym ekranie? Podłączamy projektor InstaShare, szukamy płaskiej ściany i możemy oglądać je na 70″ ekranie. Wyjeżdżamy na wycieczkę i chcemy, by smartfon działał nam dłużej. Dodatkowa bateria 26000 mAh pozwoli nam wydłużyć pracę urządzenia o kolejne 22 godziny.
Wszystkie te moduły nie wymagają rozbierania smartfona, korzystania z dodatkowych wejść osłabiających obudowę, jak w przypadku LG G5 itp. Trzymają się bowiem na silnych magnesach, a co więcej nie trzeba wyłączać smartfona, gdy podłączamy je lub odłączamy.
Oczywiście moduły to nie wszystko, gdyż Motorola od dawna znana była z zapewniania swym użytkownikom szerokiej możliwości personalizacji sprzętu i w Moto Z nie mogło być inaczej. W najcieńszym smartfonie na świecie, którego grubość wynosi 5,19 mm, zastosowano StyleShells, czyli wymienne panele obudowy, powalające dopasować wygląd sprzętu do własnych preferencji. Do wyboru jest wiele różnych wzorów, z naturalnego drewna, skóry, czy też teksturowanych tekstyliów.
Niestety cienka obudowa wymusiła na producencie porzucenie złącza słuchawkowego, ale na szczęście w zestawie znajduje się przejściówka z USB-C na 3,5 mm.
Specyfikacja techniczna Moto Z robi duże wrażenie. Smartfon posiada 5,5″ ekran Quad HD o zagęszczeniu pikseli 535 PPI. Wyposażono go również w Snapdragona 820 połączonego z 4 GB RAM oraz 32/64 GB użytkowej pamięci rozszerzanej kartą microSD. Nie brakuje też czytnika odcisków palców pozwalającego odblokować sprzęt oraz autoryzować płatności.
Miłośnicy fotografii nie powinni narzekać na dostępne wyposażenie. Producent zapewnia, że zainstalował w swym sprzęcie najbardziej zaawansowaną kamerę wszech czasów. Kamera ma sensor rozdzielczość 13 Mpix, optyczną stabilizację obrazu, laserowy autofokus, możliwość nagrywania filmów w 4K oraz ręczne ustawianie parametrów dla wszystkich, którzy wiedzą co robią i chcą uzyskać jak najlepszy efekt. Producent zapewnia też, że aparat robi dobre zdjęcia również przy słabym oświetleniu.
Z przodu nie ma rewolucji, gdyż zainstalowano tam standardową kamerę 5 Mpix do selfie, wyposażając ją również w lampę błyskową LED.
Moto Z dysponuje Androidem 6.0.1 Marshmallow, ale nie można wykluczyć, że producent dość szybko udostępni temu modelowi Androida N, gdy tylko ten pojawi się na rynku.
Moto Z trafi do sprzedaży we wrześniu, a cena nie jest na razie znana. Zważywszy jednak na wyposażenie nie powinniśmy oczekiwać, że będzie niska.
Źródło: Motorola.com
Technogadżet w liczbach