Naprawa smartfonów Apple stanie się tańsza dzięki niezależnym serwisom

Apple rozszerza program Independent Repair Provider na cały świat. Oznacza to, że teraz w większej liczbie krajów sprzęt będzie można naprawiać również w niezależnych serwisach, co zdecydowanie obniży koszty serwisu.

Przez lata Apple ograniczało możliwość naprawy swego sprzętu tylko do własnych serwisów. Koncern twierdził, że robił to z troski o klienta, gdyż tylko autoryzowane serwisy zapewniały odpowiednią jakość obsługi. Nie da się jednak zaprzeczyć, że bardziej chodziło o własne zyski, gdyż jest to niezwykle dochodowe zajęcie przynoszące koncernowi ogromne pieniądze.

Cierpi na tym jednak klient, który musi niemało płacić za naprawę smartfona. A przecież gdyby taka sama usługa odbywała się w niezależnym serwisie byłaby wówczas znacznie tańsza. Nie mówiąc już o tym, że nie w każdym mieście jest oficjalny serwis koncernu, co powoduje dodatkowe problemy.

Firmę z Cupertino od lat krytykowano za taką politykę i od pewnego czasu krytyka zaczyna przynosić efekty. Amerykański koncern oświadczył właśnie, że rozszerza na cały świat swój program Independent Repair Provider. Jest to uruchomiony w 2019 roku program adresowany do niezależnych serwisów, które chciałyby naprawiać sprzęt amerykańskiej firmy.

Program ma jednak kilka haczyków, gdyż serwis który do niego przystąpi, nie będzie działał na takich samych zasadach co firmowy. Otrzymuje bowiem dostęp jedynie do ograniczonej liczby podzespołów, a są to głównie baterie oraz wyświetlacze. Poza tym może zapłacić olbrzymią karę jeśli producent odkryje, że do napraw wykorzystuje nieoficjalne podzespoły.

Dodam, że dotychczas program Independent Repair Provider dostępny był tylko w Europie, USA oraz Kanadzie. Teraz jednak będzie można z niego korzystać w ponad 200 krajach. Aplikacja do programu jest bezpłatna. Serwisanci nadal muszą jednak musieli przejść specjalne szkolenia oraz zdać egzaminy, a te nie są już darmowe.

Apple

Źródło

You may also like...