NASA ponownie podpaliła statek kosmiczny Cygnus

Statek kosmiczny Cygnus ponownie stał się obiektem testowym dla NASA. Agencja przeprowadziła tam kolejny eksperyment z ogniem, badając rozprzestrzenianie się pożaru.

W niedalekiej przyszłości podróże kosmiczne staną się czymś normalnym i wszyscy będziemy latali na inne planety. Zanim jednak stanie się to powszechne, należy zbadać zapewnić podróżnikom pełne bezpieczeństwo. Trzeba więc sprawdzić czy coś mogłoby zagrażać ich życiu.

Obecnie największym zagrożeniem dla podróży kosmicznych jest bez wątpienia pożar na pokładzie statku. Ogień w zamkniętej i mocno nasyconej tlenem przestrzeni mógłby się bowiem rozprzestrzenić błyskawicznie i nie byłoby przed nim ucieczki. NASA doskonale zdaje sobie sprawę z tego typu zagrożenia, dlatego od kilku lat bada je, przeprowadzając różne eksperymenty.

Odbywają się one na pokładzie statku transportowego Cygnus opracowanego przez koncern zbrojeniowy Northrop Grumman. Najnowszym eksperymentem jest Saffire IV, opdczas którego płomienie były największe, zaś pożar trwał najdłużej ze wszystkich poprzednich sprawdzianów.

Eksperymenty mają na celu lepsze zrozumienie sposobów rozprzestrzeniania się ognia w zamkniętej przestrzeni statku kosmicznego. A także opracowanie nowych materiałów, które będą całkowicie odporne na płomienie.

Cygnus

Cygnus na co dzień dostarcza zapasy na Międzynarodową Staję Kosmiczną, ale podczas eksperymentu umieszczono go w bezpiecznej odległości od ISS. Podczas testu spalono próbkę tkaniny SIBAL, będącą kompozytem składającym się z 75% bawełny oraz 25% włókna szklanego. Po zakończeniu badania zastosowano płuczkę z dwutlenkiem węgla oraz pochłaniacz dymu w celu usunięcia ze środowiska cząstek stałych i tlenku węgla.

NASA ma w planach kolejne eksperymenty z serii Satfire. Następny zaplanowano na październik bieżącego roku, zaś kolejny odbędzie się w marcu przyszłego roku.

Źródło

You may also like...