NASA uruchamia własną platformę streamingową
Jeszcze tego lata ruszy platforma streamingowa NASA+, należąca do amerykańskiej agencji kosmicznej. Będą tam dostępne nie tylko transmisje na żywo, ale również kolekcja własnych materiałów.
NASA od wielu lat udostępnia w sieci transmisje ze startów rakiet, a także wiele własnych materiałów. Dotychczas agencja robiła to na swojej stronie lub oficjalnym kanale na YouTube, ale wkrótce to się zmieni. Jeszcze tego lata ruszy bowiem jej własna platforma streamingowa o nazwie NASA+.
Platforma wystartuje w ciągu najbliższych tygodni, zaś widzowie znajdą na niej nie tylko transmisje na żywo z ważnych wydarzeń, ale również bogatą kolekcję materiałów wideo przygotowanych przez NASA. Już w momencie debiutu serwisu możemy oczekiwać w nim wielu premier. Co ważne, sama platforma ma być całkowicie darmowa, a ponadto oglądane materiały nie będą przerywane reklamami.
Serwis streamingowy ma być dostępny na platformach Android oraz iOS, za pomocą dedykowanej aplikacji. Oczywiście można też będzie korzystać z niego poprzez mobilne oraz desktopowe przeglądarki, jak również multimedialne odtwarzacze, takie jak Roku, Apple TV i Fire TV.
„Oddajemy widzom nową przestrzeń na wyciągnięcie ręki, dzięki nowej platformie streamingowej NASA. Przekształcenie naszej cyfrowej obecności pomoże nam lepiej opowiadać historie o tym, jak NASA bada nieznane w powietrzu i przestrzeni kosmicznej, inspiruje poprzez odkrywanie i wprowadza innowacje z korzyścią dla ludzkości.” – powiedział szef NASA ds. komunikacji.
Oprócz nowej platformy streamingowej, NASA pracuje także nad specjalną aplikacją, dzięki której fani kosmosu w jednym miejscu znajdą informacje o misjach, projektach badawczych oraz aktualizacje dotyczące programu Artemis. Aplikacja otrzyma funkcjonalny interfejs oraz narzędzia ułatwiające dostęp do informacji zawartych na stronach internetowych NASA.
Użytkownicy już teraz mogą sprawdzić wersję beta wspominanej aplikacji, jednak na razie nie oferuje zbyt wielu informacji. Z czasem agencja podłączy do niej więcej stron, dzięki temu będzie ich znacznie więcej.
Technogadżet w liczbach