Znamy widełki cenowe nowego abonamentu Netflixa z reklamami
Wkrótce Netflix planuje udostępnić swym klientom tańszy abonament wspierany reklamami. Dzięki Bloombergowi wiemy ile trzeba będzie za niego zapłacić.
Netflix jest wciąż największą platformą streamingową na świecie, jednak w ostatnim czasie po raz pierwszy w historii zaczął tracić abonentów. Nowa polityka cenowa sprawiła, że serwis porzuciło w ostatnim kwartale niemal milion osób i nie można wykluczyć, że kolejnych kwartałach ten trend się utrzyma.
Receptą na powstrzymanie odpływu użytkowników może być zupełnie nowy abonament wspierany reklamami. Amerykańska firma nie zamierza na razie ujawniać ile będzie kosztował, jednak zrobił to za nią Bloomberg. Według opublikowanego raportu, tańszy abonament może kosztować pomiędzy 7 a 9 dolarów miesięcznie.
Jeśli cena okazałoby się to prawdziwa, to nowy pomysł raczej nie wzbudzi dużego entuzjazmu klientów. Obecnie podstawowy pakiet kosztuje bowiem 10 dolarów miesięcznie. Przyjmując więc górną granicę widełek oznaczałoby to, że za jednego dolara mniej, klient będzie musiał pogodzić się z przerywaniem filmów i seriali reklamami. To zdecydowanie zbyt mało zachęcająca oferta. Przy minimum widełek mogłoby to już mieć jakiś sens.
Musimy jednak pamiętać, że tańszy abonament wiąże się z pewnymi ograniczeniami. Jak informowałem kilka tygodni temu, opłacający go subskrybenci nie będą mieli dostępu do pełnej oferty serwisu. Parę dni temu pojawiły się natomiast doniesienia, że abonament z reklamami uniemożliwi oglądanie treści offline, więc trzeba mieć stałe połączenie z siecią.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że nowy abonament może pojawić się jeszcze przed końcem bieżącego roku w sześciu krajach. Na pozostałych rynkach możemy natomiast spodziewać się go w przyszłym roku. Wkrótce dowiemy się na ile prawdziwe były doniesienia o widełkach cenowych nowej subskrypcji.
Technogadżet w liczbach