Niemowlę uratowane przed eksplodującym Galaxy S6

Wiele szczęścia miało niemowlę, które cudem tylko uniknęło poważnych poparzeń w wyniku eksplozji Samsunga Galaxy S6. Na szczęście jego matka w porę zauważyła co się dzieje i wybiegła z domu razem z dzieckiem.

Samsung jeszcze długo będzie musiał radzić sobie z etykietką niebezpiecznych produktów, przyklejonych smartfonom tej firmy. Choć zażegnano kryzys związany z Galaxy Note 7, to od czasu do czasu eksplodują inne modele tego producenta, a jedno z takich zdarzeń miało miejsce w wigilijny wieczór.



Brytyjskie media opisują zdarzenie, które miało miejsce w domu 39-letniej Victorii Seed mieszkającej w Manchesterze. Kobieta twierdzi, że podczas przygotowywania się do wigilijnej kolacji, w pewnym momencie usłyszała huk dobiegający z sypialni, w której znajdowało się 6-miesięczne niemowlę.

Victoria natychmiast tam pobiegła, a na miejscu zobaczyła, że jej podłączony do ładowarki Galaxy S6 leżący na nocnej szafce pali się i sypie wokół iskrami. Na szczęście zaledwie kilka minut wcześniej zabrała niemowlę z kołyski i położyła je na łóżko, bo gdyby tego nie zrobiła, mogło odnieść poważne obrażenia. Ogień ze smartfona nadpalił bowiem bok tego łóżeczka.



Kobieta nie zastanawiając się długo wzięła dziecko na ręce i wybiegła z domu, a jej mąż odłączył smartfon od prądu i zgasił pożar. Rodzina miała wiele szczęścia, bo Victoria powiedziała dziennikarzom, że miała za chwilę iść pod prysznic i wówczas mogłaby nie usłyszeć eksplozji.

Poszkodowana skontaktowała się z Samsungiem, który obiecał jej nowy smartfon, jednak po niemal tygodniu od zdarzenia, nadal go nie otrzymała. Rzecznik firmy twierdzi, że z Galaxy S6 nie ma żadnych problemów i są to urządzenia bezpieczne. Zapewnił jednak, że firma skontaktuje się z kobietą w celu zbadania tego przypadku.

Źródło: Manchestereveningnews.co.uk

You may also like...