Nowa generacja Face ID odblokuje telefon leżący na stole

iPhone 11 zaoferuje wiele nowych funkcji. Jedną z nich będzie usprawniona wersja technologii Face ID, która zarejestruje twarz pod różnymi kątami.

Technologia Face ID wprowadzona przez Apple w modelu iPhone X miała być prawdziwą rewolucją w dziedzinie biometrycznych zabezpieczeń smartfonów. W praktyce okazało się jednak, że posiada wiele niedoskonałości. Nie mówię tu o jednak możliwości jej oszukania, które są całkiem spore, lecz o wygodzie samego użytkowania.

Aby w ten sposób odblokować telefon należy go ustawić na wprost twarzy i trzymać tak przez chwilę. Jest to mało wygodne rozwiązanie i zdecydowanie obniża komfort użytkowania sprzętu. Inżynierowie Apple postanowili wreszcie coś z tym zrobić i nadchodzący iPhone 11 otrzyma już bardziej udoskonaloną wersję technologii.

Z najnowszych przecieków wynika, że system może odczytać twarz pod różnymi kątami. Będzie to niewątpliwie spore udogodnienie, gdyż oznacza że telefon odblokujemy nawet wówczas, gdy leży na stole. Tego właśnie brakowało od samego początku w tej technologii.

A być może nie będą to jedyne zmiany, które Apple chce wprowadzić w Face ID. Według analityka Ming-Chi Kuo, smartfon otrzyma także silniejszy emiter światła podczerwonego służący do skanowania twarzy. W ten sposób uniknie się zakłóceń powodowanych przez inne źródła.

Mimo tych usprawnień nie jest wykluczone, że technologia wkrótce odejdzie do lamusa. Plotki sugerują bowiem, że w 2021 roku firma powróci do technologii Touch ID, czyli do skanerów odcisków palców. Będą to jednak znacznie nowocześniejsze czytniki wbudowane w wyświetlacze telefonów.

Źródło