Nowatorski komputer czy dzieło sztuki użytkowej?
Jednym z najciekawszych, wpasowujących się we współczesny tryb życia trendów jest minimalizm. Coraz częściej staramy się ograniczać ilość zbędnych bibelotów na półkach, stawiamy na modularne rozwiązania i miniaturyzację sprzętu. W taki nurt idealnie wpasowuje się Case Mod Tri-MAX Mike’a Petereyns’a, w którym twórca postanowił połączyć trzy urządzenia w jeden system.
Tri-MAX to wielofunkcyjna machina, łącząca w sobie szybkie podzespoły z ultra cienkim, zakrzywionym 34 calowym monitorem i high-endowym systemem audio 2.1. Stworzono ją po to, by sprostać tworzeniu muzyki i filmów oraz by stanowiła niezwykłą platformę gamingową.
Oczywiście, takie połączenie nie byłoby możliwe bez odpowiednio dużej, specjalnie wyprofilowanej obudowy. Do jej stworzenia modder wybrał aluminium, które poza niewielką wagą charakteryzuje się ciekawym wyglądem. Opływowe kształty podkreślone zostały jasną, biało-niebieską kolorystyką oraz okraszone LED-owym podświetleniem, dzięki czemu komputer łączy minimalizm ze stylistyką rodem z science-fiction.
Konstrukcja, poza ciekawym wyglądem może poszczycić się ponadprzeciętną wydajnością pracy. By maksymalnie wykorzystać potencjał przeróbki, we wnętrzu komputera zainstalowano dwie karty graficzne Nvidia GTX 970 oraz 4 TB dysk do przechowywania danych. Wszystkie elementy konstrukcji chronione są przed przegrzaniem systemem chłodzenia wodnego, a energię dostarcza do nich 1300 W zasilacz od Cooler Mastera.
Tri-MAX to pełna funkcjonalność w atrakcyjnej oprawie. Mod został nagrodzony w tegorocznej edycji konkursu Case Mod World Series w kategorii Scratch Build.
Źródło: entrymedia.pl
Technogadżet w liczbach