Nowy typ czytników biometrycznych zdominuje rynek smartfonów
Zdaniem ekspertów, czytniki biometryczne zintegrowane z wyświetlaczem, wkrótce zdominują rynek smartfonów. W przyszłym roku dostawy osiągną 100 mln sztuk.
Producenci smartfonów już od pewnego czasu szukają pomysłów na rezygnację ze standardowych czytników odcisków palców. Przeszkadzają im one w powiększaniu wyświetlaczy urządzeń i zaburzają ich wzornictwo. Niektórzy producenci przenoszą je na tylny panel lub umieszczają w przyciskach włącznika, lecz przyszłością wydają się być sensory zintegrowane z wyświetlaczem.
Takie czytniki biometryczne chciał mieć u siebie Samsung, lecz koreański producent został wyprzedzony przez paru innych producentów, którzy już je oferują. Znajdziemy je m.in., w Vivo X20 Plus UD, X21 UD, Xiaomi Mi 8 Exporer oraz paru innych modelach. Wkrótce może jednak nastąpić prawdziwy wysyp modeli wyposażonych w tę technologię. Tak przynajmniej twierdzą specjaliści z firmy Sigmaintell.
Ich zdaniem tylko w tym roku, dostawy takich czytników do producentów osiągną liczbę 42 mln sztuk. W przyszłym roku zwiększą się natomiast do 100 mln sztuk. Nie będą to jednak wyłącznie czytniki instalowane w obecnych modelach, lecz nowsze ich wersje, wykorzystujące połączenie optycznego oraz ultradźwiękowego skanera. Są one wprawdzie droższe od optycznych, ale za to bardziej dokładne. Optycznych trafi jednak do producentów znacznie więcej. Te droższe znajdziemy z kolei w topowych flagowcach takich marek jak Samsung czy LG.
Warto jednak zaznaczyć, że tego typu czytniki wymagają ekranów OLED. A to może oznaczać, że w przyszłości więcej producentów zdecyduje się na instalację takich paneli w swym sprzęcie.
Źródło: Digitimes.com
Technogadżet w liczbach