Popularna aplikacja na iPhone’a dowodem w procesie o morderstwo

Amerykański sąd w pewnym procesie dotyczącym morderstwa, wykorzystał aplikację Health. Program dostarczył dowodów na to, że oskarżony faktycznie zabił swoją żonę.

Nowoczesna technologia pomaga nam w codziennym życiu na wiele różnych sposobów, często takich do których pierwotnie nie była projektowana. Coraz częściej w procesach sądowych wykorzystuje się bowiem smartbandy oraz aplikacje fitness na smartfony, dostarczające kluczowych dowodów.

Tak też było w procesie o morderstwo, w której sędzia z Hrabstwa Shelby dopuścił do sprawy dane zgromadzone przez aplikację Health dostępną na iPhone’a. W styczniu 2018 roku zamordowano 47-letnią kobietę, której ciało świadek znalazł przed jedną z restauracji fast food.

Aplikacja Health świadkiem w sprawie morderstwa

Kobieta zginęła od ciosu w głowę, zaś o jej zabicie podejrzewano wówczas męża, choć nie było na to niezbitych dowodów. Ten przez trzy lata próbował udowodnić swą niewinność twierdząc, że nie ma z tym nic wspólnego. Podejrzany przekonywał, że był to wypadek, gdyż żona była wówczas pod wpływem alkoholu i mogła się poślizgnąć, a następnie nieszczęśliwie upaść. Na jego korzyść przemawiał fakt, że nigdy wcześniej nie był notowany i był mocno związany z lokalną społecznością.

Prokurator uważał jednak inaczej. Oskarżyciel sądził, że podczas sprzeczki rodzinnej mężczyzna wziął iPhone’a należącego do żony i go wyrzucił. Gdy kobieta poszła odzyskać telefon, wówczas udał się za nią. Następnie uderzył butelką w głowę, w ten sposób powodując jej śmierć.

Mężczyzna oczywiście zaprzeczał takiemu biegowi zdarzeń, dlatego sędzia postanowił dopuścić do sprawy aplikację Health. Program rejestruje liczbę kroków wykonywanych przez użytkownika podczas dnia. Ostatni raz telefon żony rejestrował ruch o godzinie 22:54 zapisując wówczas 87 kroków. Natomiast jego telefon zarejestrował, że pomiędzy godziną 23:03 a 23:10 wykonał 18 kroków.

Telefon dostarczył niezbitych dowodów winy

To stało w sprzeczności z zeznaniami podejrzanego. Mężczyzna przekonywał bowiem, że poszedł spać o godzinie 22.30 i nie obudził się przed 5:14. Tymczasem system alarmowy w domu małżeństwa wykazał, że frontowe drzwi otwarto o 22:53.01 i zamknięto 10 sekund później. Ponownie otworzyły się o 1:51.46 i pozostały otwarte do godziny 5:12.45.

Dane wyciągnięte z aplikacji pozwoliły skazać mężczyznę na 16 lat więzienia za zamordowanie własnej żony.

Health

Źródło

You may also like...