Premiera Samsunga Galaxy S23 FE jest coraz bliżej
Samsung Galaxy S23 FE może być coraz bliżej rynkowej premiery. Tak sugerują doniesienia jednego z koreańskich serwisów, dotyczące przyznania certyfikatu dla baterii nadchodzącego smartfona.
Według serwisu Safetykorea, premiera Samsunga Galaxy S23 FE może być znacznie bliżej niż sądzimy. Koreańskie źródło twierdzi bowiem, że bateria nadchodzącego sprzętu o numerze modelowym EB-BS711AB, otrzymała już certyfikat dopuszczający ją do użytkowania. Ten numer baterii powiązano z numerem modelowym SM-S711, którego już wcześniej przypisano S23 FE. To może wskazywać, iż prace nad smartfonem dobiegają końca i niebawem pojawi się w sprzedaży.
Z dokumentów wynika, że producentem akumulatora będzie firma Amperex, jednak nie znajdziemy w nich żadnych szczegółów dotyczących jej pojemności. Wcześniejsze pogłoski sugerowały jednak, że może wynieść 4500 mAh. Informacje nie są jednak potwierdzone, więc rzeczywista pojemność może się różnić.
Nieoficjalnie mówi się również, że bateria będzie współpracowała z ładowarką o mocy 25 W. Wygląda więc na to, że Samsung wciąż nie chce wyposażać swego sprzętu mobilnego w mocniejsze ładowarki, w przeciwieństwie do rywali.
Według przecieków, Galaxy S23 FE będzie dysponował procesorem Exynos 2200, który ma współpracować z 6/8 GB pamięci RAM oraz 128/256 GB pamięci wewnętrznej. Na wyposażeniu smartfona pojawi się również główny aparat z 50 megapikselową matrycą.
Termin debiutu nowego sprzętu wprawdzie pozostaje na razie tajemnicą, ale oczekuje się, że do sprzedaży trafi przed premierą składanych modeli Galaxy Z Flip 5 oraz Galaxy Z Fold 5. Producent pokaże je w ostatnim tygodniu lipca, więc S23 FE może pojawić się kilka dni wcześniej. Wielką niewiadomą jest również cena nowego modelu, choć można liczyć na to, że z pewnością będzie niższa od Galaxy S23.
Technogadżet w liczbach