Problemy z półprzewodnikami utrudnią nam drukowanie
Globalny problem z półprzewodnikami dotyka również drukarek, ograniczając produkcję kartidży z tuszami. Canon rozpoczął więc produkcję pojemników pozbawionych wbudowanych w nie chipów.
Od wielu miesięcy wiele branż cierpi z powodu problemów z dostępnością półprzewodników. Dotyczy to praktycznie każdego sektora rynku, począwszy od motoryzacji, poprzez sprzęt AGD, na elektronice użytkowej kończąc. Kilka miesięcy temu BMW musiało zrezygnować z instalacji ekranów dotykowych w niektórych modelach, gdyż zabrakło sterujących nimi podzespołów.
Problem z dostępnością półprzewodników dotyka również rynek drukarek. Jak wiadomo producenci wyposażają kartridże w specjalne chipy. Służą one do weryfikacji oryginalności tuszy, a także do informowania drukarki ile atramentu pozostało jeszcze w pojemniku. Niestety kłopot z produkcją półprzewodników sprawił, że producenci nie mają komponentów do produkcji tuszy.
Sprawa jest poważna i mogłaby spowodować braki w ich dostępności, co sprawiłoby problemy firmom oraz prywatnym użytkownikom. Canon zareagował więc na zaistniały problem i ogłosił, że rozpoczyna produkcję kartridży pozbawionych wbudowanych chipów.
Firma zapewnia, że brak chipów nie powinien wpłynąć na sam proces drukowania. Oczywiście trzeba się liczyć z tym, że pojawią się komunikaty o błędach, dlatego producent przygotował instrukcję, która objaśni jak sobie z nimi radzić. Na tej samej stronie umieszczono także listę produktów, które dotyczy problem.
Producent potwierdza, że nowe tonery pozbawione chipów pojawią się w sprzedaży już od lutego. Firma ma też nadzieję, że w przyszłości normalne kartridże powinny powrócić do sprzedaży.
Technogadżet w liczbach