Procesory graficzne umożliwiają śledzenie użytkowników w sieci
Badacze z całego świata odkryli, że procesory graficzne mogą umożliwiać śledzenie aktywności użytkowników w sieci. Możliwe jest bowiem stworzenie unikalnego identyfikatora, który pełni funkcję cyfrowego odcisku palca.
W dzisiejszych czasach coraz trudniej jest chronić naszą prywatność w sieci. Internetową aktywność można bowiem śledzić na bardzo wiele sposobów, a najnowszym z nich są procesory graficzne, które każdy z nas ma w swym komputerze.
Dotychczas najbardziej powszechną metodą śledzenia użytkowników w sieci są pliki cookies. Ostatnio jednak duże firmy, takie jak Apple czy Google zaczęły je blokować. Firmy musiały więc znaleźć alternatywne sposoby śledzenia użytkowników.
Badacze z uniwersytetów m.in., w Izraelu, Australii i Francji ustalili, że GPU może posłużyć do stworzenia unikalnego identyfikatora. Za jego pomocą da się dokładnie śledzić aktywność użytkownika w sieci, rejestrując na jakie strony wchodzi itp. Oznacza to, że nawet jeśli na całym świecie mogą być tysiące lub miliony użytkowników korzystających z tego samego procesora graficznego, niewielkie różnice produkcyjne w każdym z nich mogą stworzyć unikalny odcisk palca.
W jaki sposób to działa? Metoda opiera się na sprawdzeniu ile czasu zajmuje procesorowi graficznemu rozwiązanie niektórych elementów wizualnych za pomocą WebGL. Zebrane dane trafiają następnie do algorytmu, który pozwala stworzyć “niezawodną i solidną sygnaturę urządzenia”. Według naukowców, można ją wykorzystać do śledzenia w sieci użytkownika danego urządzenia.
Badacze przetestowali swą metodę na 2550 urządzeniach z 1605 różnymi konfiguracjami procesorów. Według nich technika działa dobrze zarówno na komputerach PC, jak i urządzeniach mobilnych. Co ważne, nie wymaga też dostępu do żadnych dodatkowych czujników, takich jak mikrofon, kamera, czy żyroskop.
Innymi słowy, nowy wynalazek pozwala śledzić użytkownika z dużą dokładnością i nie ma przed tym żadnej ochrony. Z wynikami badań możecie zapoznać się na tej stronie.
Technogadżet w liczbach