Produkcja modelu iPhone X ograniczona o połowę
Plotki o wycofaniu z rynku modelu iPhone X mogą okazać się prawdziwe. Sprzedaż tego modelu jest bowiem tak słaba, że Apple musiało aż o połowę ograniczyć jego produkcję.
Kilka dni temu Ming-Chi Kuo, analityk KGI Securities sugerował, że już latem tego roku Apple może wycofać z rynku swój flagowy model iPhone X. Wprawdzie informacja brzmi dość nieprawdopodobnie, to może być w niej ziarno prawdy.
Flagowy smartfon amerykańskiego koncernu sprzedaje się bowiem dość słabo. Firma liczyła, że wprowadzone w nim zmiany techniczne, takie jak ekran OLED, czy też technologia Face ID, spowodują wzrost zainteresowania konsumentów. Tymczasem okazuje się, że ludzie wcale nie spieszą się z kupowaniem nowego modelu. A dodatkowo zniechęca ich do tego absurdalna cena 999 dolarów za najtańszy wariant.
Nieoficjalnie mówi się, że sprzedaż tego modelu na kluczowych dla Apple rynkach, takich jak USA, Europa oraz Chiny, jest znacznie niższa od oczekiwanej. Szczególnie liczono na okres świąteczny, który okazał się gorszy od prognozowanego. Mówi się, że podczas sezonu świątecznego firma z Cupertino sprzedała 30 mln telefonów. Ale jest to wynik łączny, obejmujący zarówno najdroższego smartfona, jak i modele iPhone 7 oraz 8.
Japońska gazeta Nikkei Asian Review informuje więc, że w pierwszym kwartale tego roku Apple zamierza aż o połowę zmniejszyć produkcję nowego modelu. Zostanie ona zredukowana z planowanych 40 mln do zaledwie 20 mln egzemplarzy. Nie jest to więc całkowita klapa, ale ewidentnie szefostwo koncernu liczyło na znacznie wyższe zainteresowanie.
Źrodło: Nikkei.com
W dupach im się już przewraca!