Przyszły MacBook Pro może mieć aż pięć wyświetlaczy

Apple może drastycznie zwiększyć liczbę wyświetlaczy w swych komputerach. Przyszła generacja modelu MacBook Pro może mieć ich aż pięć.

W niedalekiej przyszłości MacBook Pro może wyglądać zupełnie inaczej, niż znany obecnie model. Apple eksperymentuje bowiem z pomysłami, które nie tylko zmienią jego wygląd, ale również rozszerzą funkcjonalność sprzętu.

Do sieci wyciekł właśnie najnowszy patent firmy z Cupertino, opisujący radykalną zmianę wzornictwa nowego laptopa. Patent złożono 30 czerwca w Chińskim Biurze Własności Intelektualnej, a więc jest całkiem świeżutki. Opisuje komputer posiadający aż pięć wyświetlaczy pełniących różne funkcje.

Oczywiście główny wyświetlacz pozostanie niezmieniony, ale oprócz niego dojdą także cztery mniejsze ekrany. Apple nazywa tę technologię Dynamic Display Interface, a zakłada ona wypełnienie wyświetlaczami pustych przestrzeni pomiędzy klawiaturą oraz gładzikiem.

Według patentu nowe ekrany mogłyby pełnić funkcję, którą obecnie oferuje Touch Bar, czyli prezentować ikony dopasowane do uruchomionego właśnie programu. Ale w znacznie szerszym zakresie, oferując przy tym dodatkowe opcje. Co ciekawe, dokumenty wspominają również o systemie haptycznym, więc jeden z wyświetlaczy mógłby działać jako gładzik. Tym bardziej że na szkicach go nie widać, co mogłoby sugerować że zastąpiłby go właśnie jeden z ekranów.

Rzecz jasna musimy mieć świadomość tego, że powyższa koncepcja jest tylko patentem, czyli zabezpieczeniem samego pomysłu. Apple wcale nie musi wdrażać tej technologii do użytku, zwłaszcza że jej zastosowanie mogłoby być problematyczne.

Dodatkowe wyświetlacze nie tylko zwiększyłyby pobór energii, skracając czas pracy laptopa na baterii. Podniosłyby również cenę sprzętu.

Źródło