Rosja uznała Apple winnym praktyk monopolistycznych
Rosja uznała Apple winnym praktyk monopolistycznych. Sprawa dotyczy działań na polu aplikacji kontroli rodzicielskiej i faworyzowania własnych funkcji.
Apple to jeden z największych koncernów technologicznych na świecie, więc czasem zdarza się, że wobec firmy wysuwane są oskarżenia o wykorzystywanie swej pozycji. Na przestrzeni ostatnich lat takich oskarżeń było całkiem sporo i z tego tytułu koncern niejednokrotnie musiał płacić grzywny.
Niewykluczone, że będzie musiał to zrobić ponownie, tym razem w Rosji. Tamtejsza agencja antymonopolowa Federal Anti-monopoly Service (FAS) oficjalnie postawiła koncernowi zarzuty, a teraz uznała go winnym praktyk monopolistycznych. Sprawa dotyczy działań związanych z aplikacjami kontroli rodzicielskiej, a firmę oskarżono o nielegalne faworyzowanie własnej funkcji wbudowanej w system.
Spór rozpoczął się w ubiegłym roku, kiedy to firma Kaspersky Labs złożyła do FAS oficjalną skargę na koncern Apple. Skarga dotyczyła usunięcia z App Store aplikacji Kaspersky Safe Kids, będącej narzędziem kontroli rodzicielskiej, dającej rodzicom większą kontrolę nad smartfonem dziecka.
FAS uznał skargę Kaspersky Lab za zasadną. Organ stwierdził, że Apple w tym przypadku nadużyło swej dominującej pozycji w celu ograniczenia konkurencji. Organ nadzoru antymonopolowego wyda Apple nakaz naprawienia naruszenia, ale dopiero po tym jak firma odwoła się od orzeczenia.
Firma z Cupertino nie po raz pierwszy jest oskarżana o działania wykorzystujące jej pozycję. Najwięcej problemów mają z koncernem deweloperzy, skarżący się na politykę sklepu App Store. Koncern zmienia ją często bez ostrzeżenia, by usprawiedliwić swe działania oraz faworyzować własne aplikacje lub funkcje. Wprawdzie niedawno firma zmieniła swą politykę umożliwiając deweloperom wysyłanie formalnych sprzeciwów. Jednak w przypadku decyzji Rosji jest już na to zbyt późno.
Technogadżet w liczbach