Rosjanie rzucają wyzwanie Space X. Projektują nowy silnik rakietowy zasilany energią atomową

Wyścig o podbój kosmosu zaczyna się ponownie rozpędzać. Biorą w nich udział również Rosjanie, którzy projektują silnik rakietowy, wykorzystujący energię atomową.

Rozwój nowoczesnej technologii sprawił, że znowu zaczynamy poważnie myśleć o podboju kosmosu. To konieczność, którą wymuszają kurczące się zasoby surowców naturalnych. A tymczasem w pobliżu naszej planety krąży ich nieograniczona ilość i wystarczy tylko po nie sięgnąć.

Niewątpliwym przełomem było opracowanie rakiet wielokrotnego użytku, zaprezentowanych niedawno przez SpaceX Elona Muska oraz Blue Origin należące do Jeffa Bezosa. Taka technologia zdecydowanie obniża koszty misji, ponieważ rakiety nie musimy już po każdym locie odzyskiwać i naprawiać. Może więc w znacznie krótszym czasie zostać przygotowana do kolejnego lotu.

Rosyjscy badacze również pracują nad rakietami wielokrotnego użytku, lecz podchodzą do tego tematu w nieco inny sposób. Stosują bowiem do napędzania rakiety energię atomową. Taka technologia była używana od wielu lat w amerykańskich oraz rosyjskich statkach i satelitach. Wcześniejsze opisy rosyjskiej rakiety jądrowej, opisują ją jako reaktor rozszczepialny chłodzony gazem, napędzający generator, który z kolei napędza plazmowy silnik.

Zastosowanie tego typu technologii może sprawić, że rakietę również będzie można wykorzystywać wielokrotnie, ułatwiając tym samym podbój kosmosu. Co więcej, silnik zaprojektowano w taki sposób, aby nie wymagał dostrajania lub naprawy częściej niż raz na 10 lotów. To zdecydowanie obniży koszty korzystania z nowej rakiety. Równie istotną kwestią jest to, że rakieta wyposażona w nowy napęd, będzie przygotowana do lotu w czasie zaledwie w 48 godzin po jej wylądowaniu.

Rakiety SpaceX i Blue Origin są już gotowe i niebawem wejdą do powszechnego użytku, jednak nie możemy tego samego powiedzieć o rosyjskim projekcie. Naukowcy nie potrafią bowiem określić kiedy nowy silnik będzie gotowy do wykorzystania w komercyjnych misjach. Zanim więc projekt stanie się użyteczny, może minąć jeszcze kilka dobrych lat.

Źródło: Rt.com