Rosyjski laptop Bitblaze Titan BM15 zadebiutuje już w listopadzie

Rosjanie chcą wprowadzić na rynek swój najnowszy laptop Bitblaze Titan BM15. Sprzęt napędzany procesorem Baikal-M11, ma pojawić się w sklepach w listopadzie.

Sankcje nałożone na Rosję w związku z napaścią na Ukrainę mogą ograniczyły dostępność w tym kraju elektroniki użytkowej. Rosjanie nie kupują już smartfonów Samsunga, a także mają problem z pobieraniem systemów Windows 10 oraz Windows 11. Wiele producentów podzespołów komputerowych przestało bowiem dostarczać swe produkty na ten rynek, co powoduje poważne problemy z ich dostępnością. Rosjanie wykorzystujący komputery do pracy, czy nauki, nie są bowiem w stanie wykonywać swych obowiązków.

Rząd postanowił więc rozwiązać ten problem, wprowadzając na rynek własny laptop Bitblaze Titan BM15. Sprzęt oparty na dość leciwych już technologiach, pojawi się w sprzedaży w listopadzie bieżącego roku.

Rosyjski Bitblaze Titan BM15 zadebiutuje już jesienią

Serce nowego laptopa stanowi procesor Baikal-M1, bazujący na starych rdzeniach ARM Cortex-A57 oraz przestarzałej jednostce graficznej Mali-T628 GPU. Zastosowany tu układ ma osiem rdzeni taktowanych zegarem 1,5 GHz, a także 8 MB pamięci cache L3, zaś powstał w technologii 28 nm, wprowadzonej do użytku w 2011 roku. Cortex-A57 pierwszy raz pojawił się w komercyjnych produktach w 2015 roku. Natomiast jednostka graficzna Mali-T628 jest na rynku już od 2014 roku. Jest to więc technologia sprzed 8 lat, co w przypadku sprzętu komputerowego czyni ją niemalże muzealną.

Zainstalowano w nim również 16 GB pamięci DDR4 RAM, którą użytkownik w razie potrzeby może rozszerzyć do 128 GB. Slot M.2 pozwala natomiast zainstalować dysk NVMe SSD o pojemności 512 GB.

Bitblaze Titan BM15

Jest też moduł bezprzewodowej łączności WiFi + Bluetooth, a także sporo portów rozszerzeń. Użytkownik ma bowiem do dyspozycji jeden port USB-C, cztery USB-A 3.0, gigabitowy Ethernet, gniazdo audio oraz wyjście HDMI.

Bitblaze Titan BM15 dysponuje również 15,6″ ekranem LCD IPS o rozdzielczości 1080p. Jego bateria ma natomiast 6000 mAh i powinna wystarczyć na około 5 godzin pracy. Natomiast wszystkie podzespoły umieszczono w lekkiej aluminiowej obudowie w metalicznym szarym kolorze.

W marcu tego roku firma twierdziła, że laptop może kosztować 100-120 tys. rubli bez VAT’u, co w przeliczeniu daje 7300 – 8760 zł. Jak za biurowy komputer jest to kwota wyjątkowo duża. Nie wiadomo jednak czy to kwota ostateczna, bo do premiery wiele może się jeszcze zmienić. Producent na razie nie wspomina o systemie operacyjnym, choć przedprodukcyjna wersja działała na Windowsie. Trudno jednak powiedzieć, czy finalna wersja również będzie na nim pracować, skoro Microsoft wycofał się z tamtejszego rynku.

System nie jest bynajmniej jedynym problemem. Kolejnym może być sama dostępność sprzętu, gdyż tajwańskie TSMC po napaści na Ukrainę odmówiło produkcji procesorów dla rosyjskich firm. Nie wiadomo więc czy producentom laptopa udało się zabezpieczyć odpowiednią ich liczbę.

Wiemy jedynie tyle, że w zeszłym roku zamówiono 5000 sztuk, zaś produkcja Baikal-M1 na początku tego roku miała wynosić 10-15 tys. sztuk miesięczne. Rosjanie mogą więc wyprodukować najwyżej kilkadziesiąt tysięcy Bitblaze Titan BM15, co z pewnością nie zaspokoi zapotrzebowania na laptopy w skali całego kraju.

Źródło

You may also like...