Samsung Galaxy S8 dopiero w kwietniu?
Niedawno pojawiły się doniesienia sugerujące, że Samsung Galaxy S8 trafi do sprzedaży znacznie później niż sądzono. Najnowsze wieści mówią, że może to być dopiero kwiecień przyszłego roku.
Po wycofaniu z rynku Galaxy Note 7, Samsung nie ma żadnego nowego smartfona, który mógłby rywalizować z najnowszymi produktami konkurencji. Można by więc przypuszczać, że zechce jak najszybciej wprowadzić na rynek Galaxy S8, które planuje wyposażyć w nowoczesne technologie.
Firma nie chce jednak popełniać wcześniejszego błędu z Galaxy Note 7. Pojawiały się bowiem glosy, że smartfon pojawił się na rynku zdecydowanie za wcześnie i nie został należycie przetestowany, co skończyło się jego podwójnym wycofaniem ze sprzedaży.
Wprawdzie początkowo mówiono, że jego rynkowy debiut może mieć miejsce już w styczniu, ale później sugerowano, że premiera Galaxy S8 odbędzie się pod koniec lutego, podczas targów Mobile World Congress organizowanych w Barcelonie. Byłby to rozsądny krok, gdyż jest to impreza poświęcona urządzeniom mobilnym, więc nowy flagowiec Samsunga świetnie by tam pasował.
Z drugiej jednak strony, uwaga od nowego smartfona mogłaby zostać odwrócona przez premiery innych urządzeń, więc jeśli wierzyć doniesieniom koreańskich mediów, Samsung nie pokaże tam Galaxy S8. Zamiast tego w kwietniu zorganizuje konferencję prasową w Nowym Jorku, na której nowy model zostanie oficjalnie zaprezentowany.
Taka strategia ma sens, bo po pierwsze inżynierowie Samsunga będą mieć więcej czasu na dopracowanie sprzętu, a po drugie jego premiery nie przyćmi żaden inny smartfon. Niestety trzeba liczyć się z tym, że Galaxy S8 będzie nawet o 20% droższy od poprzedniego modelu.
Źródło: Naver.com
Technogadżet w liczbach