Samsung zwiększa produkcję Galaxy S7
Wycofanie z rynku Galaxy Note 7 poważnie zaszkodziło Samsungowi, który nie będzie mieć nowego smartfona podczas tegorocznych świąt. Koncern chce więc wypełnić tę lukę przy pomocy Galaxy S7 oraz S7 Edge i właśnie zapowiedziano zwiększenie ich produkcji.
Jak już wcześniej wspomniałem, analitycy z Credit Suisse sugerują, że Samsung może stracić na wpadce z Galaxy Note 7 nawet 17 mld dolarów. Jest to kwota, którą firma zarobiłaby na sprzedaży smartfona w okresie świątecznym.
Producent chce więc zminimalizować straty i liczy na to, że uda mu się tego dokonać przy pomocy flagowca Galaxy S7 oraz jego większego wariantu Galaxy S7 Edge. Najnowsze doniesienia Korea Herald wskazują, że Samsung zamierza znacznie zwiększyć produkcję tego modelu, by konkurować z rywalami o portfele klientów. Zapewne niedługo ruszy więc jego nowa kampania reklamowa, które będzie zachęcać do zakupu.
Taki plan może się udać, gdyż Galaxy S7 sprzedaje się całkiem nieźle. A jeśli Samsung podniesie atrakcyjność oferty poprzez np. obniżkę ceny smartfona, lub wzbogacenie go o dodatkowe gadżety, to może w ten sposób dociągnąć do premiery Galaxy S8, który zadebiutuje 26 lutego.
Źródło: Koreaherald.com
Technogadżet w liczbach