Seagway Loomo: zrobotyzowany środek transportu

Firma Seagway rozszerza ofertę osobistych transporterów o zupełnie nowy produkt. Seagway Loomo to nie tylko elektryczny pojazd, którym możemy się przemieszczać, ale także robot towarzyszący.

Kilka lat temu Seagyway podbił rynek osobistym środkiem transportu, który szybko zdobył popularność. Niewielki, dwukołowy pojazd elektryczny charakteryzował się funkcjonalnością i łatwością prowadzenia, więc szybko znalazł zastosowanie m.in., w policji czy na poczcie.

Konkurencja jednak nie śpi i oferuje nowsze rozwiązania, więc producent także postanowił zaprojektować coś świeżego. Tak powstał Seagway Loomo, który może szybko podbić rynek. Jest to bowiem rozwinięcie oryginalnego pomysłu firmy, lecz z dodatkiem nowinek technologicznych. Urządzenie określane jest bowiem jako połączenie osobistego transportera oraz robota towarzyszącego.

W trybie transportowym, sprzęt zachowuje się praktycznie jak typowy hoverboard, a więc użytkownik może przemieszczać się pomocą specjalnej kierownicy ściskanej kolanami. W tym trybie może rozpędzić się do maksymalnej prędkości 17 km/h, zaś na jednym ładowaniu baterii przejedzie około 35 km.

Wystarczy jednak pacnąć Seagway Loomo w głowę, a wówczas zmieni się w robota towarzyszącego. Sprzęt będzie podążał za właścicielem, wykonywał zdjęcia, a nawet może pełnić funkcję robota strażniczego, pilnującego domu przed intruzami. A dzięki technologii Intel RealSense, urządzenie rozpoznaje gesty i można w ten sposób sterować jego funkcjami.

Niestety Seagway Loomo nie jest produktem tanim. Konstruktorzy wycenili go na 1700 dolarów, więc przeciętnego konsumenta nie będzie stać na zakup czegoś takiego. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że pojawi konkurencja, która na pewno wymusi spadek ceny.

Jeśli chcecie dowiedzieć się o tym gadżecie czegoś więcej, to zapraszam na stronę Indiegogo, gdzie można go również kupić.

Seagway Loomo

Źródło: Indiegogo.com

You may also like...