Singapur zakazuje używania Zoom do nauczania

Ministerstwo Edukacji Singapuru zakazało używania aplikacji Zoom do zdalnego nauczania. Powodem jest szereg incydentów spowodowanych przez zoomboming.

Koronawirus sprawił, że aplikacja Zoom, która do tej pory była mało znanym narzędziem, błyskawicznie zyskała na popularności. Użytkownicy wykorzystują ją nie tylko do przyjacielskich pogaduszek, ale również do zdalnej pracy oraz nauczania.

Wzrost popularności aplikacji ujawnił jednak szereg związanych z nią problemów. Narzędzie ma bowiem słabe zabezpieczenia i posiada mnóstwo luk, które mogą posłużyć hakerom np., do kradzieży danych. Największy problem stanowi jednak zoomboming, umożliwiający włamywanie się do transmisji i prezentację obscenicznych treści.

Kilka dni temu władze Nowego Jorku zakazały więc korzystania z tej aplikacji do zdalnego nauczania. Teraz podobną decyzję podjęły władze Singapuru. Po tym jak z powodu rozprzestrzeniającej się epidemii zamknięto szkoły, przestawiono się na domowe nauczanie za pomocą aplikacji do wideokonferencji. Stosowano również Zoom, które jednak nie sprawdziło się do tego zadania. Tamtejsze Ministerstwo Edukacji nakazało więc nauczycielom rezygnację z tego narzędzia, a powodem decyzji była seria poważnych incydentów mających miejsce podczas lekcji.

Jeden z nich dotyczył lekcji geografii, której uczestniczyły nastoletnie dziewczęta. Niezidentyfikowany osobnik włamał się do streamu, prezentując na ekranie obsceniczne treści.

Oczywiście o każdym z takich zdarzeń powiadomiono policję, która poszukuje obecnie sprawców. Aby jednak uniknąć ich w przyszłości, zdecydowano wprowadzić zakaz korzystania z aplikacji.

Zoom

Źródło

You may also like...