Słuchawki AirPods mogą dostać biometryczny system autoryzacji właściciela

Apple opatentowało technologię, dzięki której słuchawki AirPods rozpoznają swego właściciela. Nikt inny nie będzie mógł z nich korzystać, a wówczas kradzież tego sprzętu przestanie być opłacalna.

Słuchawki AirPods, których ceny w sklepach zaczynają się od 878 zł, to sprzęt stanowiący łakomy kąsek dla przestępców, którzy mogą nieźle zarobić na ich sprzedaży. Niestety ukraść jest je bardzo łatwo, a w przeciwieństwie do smartfonów nie posiadają zabezpieczeń pozwalających je namierzyć oraz uniemożliwić złodziejowi dalsze korzystanie.

Apple pracuje jednak nad technologią, która taką możliwość może zapewnić. Firma opatentowała bowiem technologię dotyczącą swego rodzaju systemu autoryzacji użytkownika. To rozwiązanie umożliwi słuchawkom określenie czy korzysta z nich właściciel, czy też zupełnie obca osoba.

Interesujący jest również sam sposób, w jaki słuchawki mają rozpoznać właściciela. Będą wykorzystywać sygnał ultradźwiękowy, który odbity o powierzchni kanału słuchowego pozwoli wygenerować echo o sygnaturze powiązanej z użytkownikiem. Kształt i rozmiar kanału słuchowego są bowiem unikalne, więc na podstawie echa sprzęt będzie wiedział z kim ma do czynienia.

Naturalnie jest to tylko patent, który przedstawia nową technologię. Nie mamy więc żadnej pewności, czy Apple zdecyduje się wykorzystać te rozwiązanie i wdrożyć je do swego sprzętu. Opis technologii brzmi bowiem bardzo skomplikowanie, więc trudno powiedzieć czy uda się ją zastosować. Kluczowym pytaniem pozostaje też jaki wpływ będzie miała na cenę produktu.

AirPods

Źródło

You may also like...