Smartwatche pomogą we wczesnym wykrywaniu demencji

Apple Watch może w przyszłości wzbogacić się o kolejną funkcję medyczną. Naukowcy pracują nad tym, by wykorzystać ten zegarek do wczesnego wykrywania oznak demencji.

Nasze urządzenia mobilne i noszone stają się powoli małymi laboratoriami medycznym, które mogą diagnozować różne schorzenia. Przykładem takich zastosowań elektroniki użytkowej jest nowa aplikacja, która przy pomocy selfie zmierzy ciśnienie krwi. Ale nie jest to bynajmniej jedyne tego typu zastosowanie urządzeń, które na co dzień służą nam do komunikacji.

Szczególnie na tym tle wyróżnia się zegarek Apple Watch, który posiada m.in., możliwość wykonania EKG. Ta opcja pomogła już ocalić życie wielu osobom, a jedną z ostatnich jest kobieta z epilepsją.

Sprzęt opracowany przez inżynierów amerykańskiej firmy może mieć jednak znacznie większe możliwości w tym zakresie, co próbują sprawdzić naukowcy. Apple wspólnie z firmą farmaceutyczną Eli Lilly prowadzi badania, których celem jest sprawdzenie, czy w przyszłości Apple Watch może wykrywać wczesne oznaki demencji.

Oczywiście nie ma tu mowy o bezpośrednim wykrywaniu choroby, tak jak w przypadku migotania przedsionków. Problem jest bowiem bardziej złożony, dlatego naukowcy wykorzystali iPhone’a i Apple Watch do badania zachowania osoby podczas dnia. Natomiast monitor snu Beddit pozwolił przeanalizować zachowanie w czasie spania. W badaniach biorą udział 82 osoby zdrowe oraz 31 ze stwierdzoną demencją.

Naturalnie prowadzone badania nie oznaczają, że już wkrótce Apple Watch otrzyma funkcję wykrywania demencji. Skoro jednak bierze w nich udział Apple, to nie ukryć, że firma jest bardzo zainteresowana ich wynikami. Mogą bowiem przydać się do ulepszenia przyszłych jej produktów i wzbogacenia o nowe możliwości.

Źródło: Cnbc.com