Turecka armia ma latający karabin maszynowy

Firma Asisguard pracuje nad uzbrojonym dronem dla tureckiego wojska. Maszyna o nazwie Songar, posiada na swym wyposażeniu karabin maszynowy zamontowany na robotycznym ramieniu.

Drony już od dawna wykorzystywane są przez armie całego świata. Bezzałogowce zajmują się nie tylko zwiadem, ale też wykorzystuje się je do atakowania celów, za pomocą zamontowanych na ich pokładzie rakiet. Są to jednak maszyny duże, ciężkie i mało zwrotne, więc niespecjalnie nadają się do używania przez piechotę.

Wojskowi inżynierowie pracują jednak nad specjalnymi modelami bezzałogowców, które wyposaża się w wyrzutnie rakiet oraz broń palną. Takie maszyny mogłyby wspierać piechotę, na przykład atakując wroga kryjącego się za osłonami. Wówczas żołnierz nie musiałby narażać się na ostrzał, gdyż taka maszyna byłaby w stanie skutecznie wykurzyć przeciwnika.

Uzbrojone drony nową bronią piechoty

Jednym z takich dronów jest Songar, opracowany przez inżynierów firmy Asisguard na potrzeby tureckiej armii, którego wyposażono w karabin maszynowy. Opracowanie takiej maszyny nie było jednak sprawą łatwą, gdyż projektanci musieli pokonać wiele przeszkód.

Pierwszą z nich jest oczywiście celowanie. Dron jest ciągle w ruchu, podatny na podmuchy wiatru, dlatego precyzyjne namierzanie celu jest bardzo trudne. Maszynę wyposażono więc w szereg czujników pozwalających utrzymać namiar. Inną kwestią jest odrzut pojawiający się podczas strzelania. Bezzałogowiec jest stosunkowo lekki, więc siła gazów wylotowych mogłaby go odpychać, dodatkowo utrudniając celowanie. Karabin zainstalowano więc na specjalnym robotycznym ramieniu, które przypomina gimabla. Podczas strzału ramię rusza się w przeciwnym kierunku, aby skompensować siłę odrzutu.

Songar

Songar waży 25 kg i wyposażony jest w osiem wirników utrzymujących go w powietrzu. Natomiast zainstalowany na pokładzie karabin wyposażono w magazynek na 200 pocisków. Broń może strzelać ogniem pojedynczym oraz seriami liczącymi po 15 pocisków. Projektanci zapewniają, że dron jest bardzo celny, jak na taką konstrukcję. Rozrzut przy strzelaniu na dystans 200 metrów, wynosi około 15 cm. To wystarczy by na taką odległość trafić cel o wielkości człowieka. Asisguard ciągle pracuje jednak nad doskonaleniem swego dzieła. Konstruktorzy zapewniają, że już niebawem maszyna będzie mogła trafić w cele oddalone o ponad 400 m.

Istotne jest również to, że Songar może działać w nocy, a jego maksymalny zasięg wynosi 10 km. Drony mogą również działać w grupach. Według producenta możliwe jest sterowanie rojem trzech maszyn za pomocą tylko jednego kontrolera. Wszystkie będą wówczas równocześnie strzelały do tego samego celu.

Jak dokładnie działa ten nowy gadżet wojskowy, możecie zobaczyć na poniższym wideo. Turecka armia będzie pierwszą na świecie korzystającą z tego typu technologii, a pierwsze drony wejdą do służby jeszcze w tym miesiącu.

Źródło

You may also like...