Noszony klimatyzator pomoże radzić sobie z upałami
Inżynierowie Sony opracowali niezwykły noszony klimatyzator. Gadżet o nazwie Reon Pocket schłodzi nas w największe upały i ogrzeje podczas zimy.
Gdy za oknem żar leje się z nieba, a na termometrze kończy się skala, normalne funkcjonowanie jest praktycznie niemożliwe. Każdy z nas marzy wówczas by zasiąść nad wodą ze szklaneczką chłodnego soku. Niestety wielu musi pracować, więc męczy się z wentylatorami ustawionymi na największe obroty.
A gdyby tak klimatyzator można było nosić ze sobą? Wiecie co? Wkrótce będzie to możliwe dzięki inżynierom Sony, którzy opracowali gadżet o nazwie Reon Pocket. Jest to kieszonkowy klimatyzator, który możemy dyskretnie nosić na plecach. Zastosowano tutaj technologię Peltiera, która stosowana jest m.in., w coolerach chłodzących nasze komputery. Urządzenie wykorzystuje niewielką ilość energii do bardzo sprawnego odprowadzania ciepła i może działać przez długi czas.
Gadżet noszony jest w specjalnie zaprojektowanym t-shitcie z umieszczoną na plecach kieszonką i można je nosić pod koszulą. Sterowanie temperaturą odbywa się natomiast za pomocą aplikacji mobilnej.
Istotne jest również to, że Reon Pocket może nie tylko chłodzić, ale i grzać, co na pewno przyda się podczas ostrych zim. Gadżet nie należy jednak do tanich. Jego cenę ustalono na aż 130 dolarów, a konstruktorzy na razie zbierają w internecie pieniądze na rozpoczęcie produkcji. Dodam, że nie jest to pierwszy tego typu wynalazek. Kilka lat temu pewien Japończyk wymyślił system klimatyzacji przeznaczony do butów.
Technogadżet w liczbach