Nowoczesny robot zastąpi chirurgów; sam potrafi wykonać skomplikowane operacje
Badacze z John Hopkins University opracowali niezwykłego robota medycznego o nazwie STAR. Maszyna potrafi zastąpić chirurgów, samodzielnie wykonując skomplikowane operacje.
Pandemia pokazała nam jak bardzo potrzebujemy wykwalifikowanych lekarzy. Wielu z nich odeszło bowiem na emeryturę, natomiast młoda kadra nie kształci się tak szybko, aby poradzić sobie z rosnącą liczbą pacjentów. Być może rozwiązaniem tego problemu staną się roboty, które zastąpią lekarzy i samodzielnie zaczną wykonywać zabiegi. Jedna taka maszyna już jest i nazywa się STAR.
STAR potrafi wykonać operację bez pomocy ludzi
Gwoli ścisłości, w medycynie roboty stosowane są już od dawna i wykorzystuje się je w operacjach. Są to roboty chirurgiczne da Vinci, zbudowane przez amerykańską firmę Intuitive Surgical, które znacznie ułatwiają wykonywanie wymagających precyzji zabiegów. Te maszyny tylko wyłącznie wspomagają chirurgów podczas zabiegów. Badacze z John Hopkins University opracowali jednak robota, który jest w stanie wykonywać operacje całkowicie samodzielnie, bez pomocy człowieka.
Maszyna nazywa się STAR (Smart Tissue Autonomous Robot) i jest całkiem użyteczna. W jednym z testów była w stanie wykonać skomplikowany i delikatny zabieg chirurgiczny na świni. Zrobił to nie tylko bez pomocy ludzi, ale wydaje się także, że poradził sobie znacznie lepiej.
Omawiana operacja polegała na zespoleniu jelita cienkiego. To zabieg polegający na połączeniu końców jelita, które wcześniej rozcięto np., w celu wycięcia guza. Największym wyzwaniem podczas tego zabiegu są drobne błędy, mogące powodować iż jelito zacznie przeciekać. Zabieg wymaga bowiem precyzji i finezji, gdyż jest to bardzo miękka tkanka, która rusza się w ciele. System STAR przeprowadził ten zabieg na czterech świniach i poradził sobie doskonale. Po porównaniu danych z podobnymi operacjami wykonywanymi przez ludzi, łączenia i szwy robota były dokładne oraz bardziej spójne. Nie wykryto też żadnych przecieków.
Oczywiście system jest na razie na bardzo wczesnym etapie rozwoju, więc minie wiele lat zanim wejdzie do powszechnego użytku. Konstruktorzy planują wciąż ulepszać robota i zwiększać jego możliwości. Na przykład podczas testów maszyna wciąż wymagała ręcznego umieszczania znaczników wzdłuż tkanek świni, aby wspomóc jej śledzenia. Badacze chcą teraz sprawić, aby maszyna mogła działać bez nich, dzięki czemu planowanie ruchów stanie się znacznie prostsze.
Technogadżet w liczbach