Tak może wyglądać Samsung Galaxy S25, nie będzie rewolucji w jego stylistyce
W mediach społecznościowych opublikowano rendery przedstawiające Samsunga Galaxy S25. Widać na nich, że producent nie zamierza wprowadzać żadnych dużych zmian w stylistyce.
Do rynkowej premiery nowej serii Galaxy S25 pozostało jeszcze kilka miesięcy, tymczasem pojawiające się w sieci informacje, już teraz dostarczają nam szczegółowych informacji na jej temat. Najnowsze doniesienia zdradzają wygląd modeli z nadchodzącej rodziny, przedstawiając zarówno podstawowy wariant, jak i najdroższą wersję Ultra.
Galaxy S25 bez rewolucji w wyglądzie
Kilka dni temu, serwis Android Headlines, wspólnie z Onleaks, zaprezentował rendery modelu Galaxy S25 Ultra, bazujące na technicznych rysunkach CAD. Według źródła na razie nie wiemy jak będzie wyglądał moduł tylnych aparatów, więc to co widzimy na grafikach, jest jedynie czystą spekulacją. Można jedynie założyć, że lokalizacja obiektywów będzie taka sama jak w poprzednim modelu, ale ich rozmieszczenie to już tylko domysły.
Grafiki pokazują nam więc jedynie ogólny zarys wyglądu telefonu, natomiast szczegóły to już odrębna kwestia. Wiemy natomiast, że smartfon będzie ważył 219 gramów, a jego wymiary to 162.8 x 77.6 x 8.2mm. Otrzyma również 5000 mAh baterię ze wsparciem dla 45 W systemu ładowania. Jego sercem będzie natomiast Snapdragon 8 Gen 4, którego oficjalna prezentacja odbędzie się w październiku.
Mniejsze wymiary nadchodzącego telefonu
To samo źródło pokazało nam teraz rendery podstawowego Galaxy S25. Jak widać na załączonych obrazkach, pod względem stylistyki nowy model w zasadzie nie różni się od poprzednika. Wprawdzie można odnieść wrażenie, że schudła nieco ramka otaczająca ekran oraz pierścienie obiektywów tylnych aparatów, ale to największa zmiana. To czego nie widać na pierwszy rzut oka, to odrobinę inne wymiary telefonu, które wynoszą146.9 x 70.4 x 7.2mm. Dla porównania, Galaxy S24 ma wymiary 147 x 70.6 x 7.6mm. Telefon jest więc nieco mniejszy, choć różnice są znikome.
Galaxy S25 otrzyma również ten sam 6,2 calowy ekran znany z obecnego modelu, zaś jego sercem może być Exynos 2500 lub Snapdragon 8 Gen 4. Ta kwestia pozostaje jeszcze do ustalenia, choć niedawne przecieki sugerowały, że Samsung zrezygnuje z własnego procesora i na wszystkich rynkach dostępny będzie tylko chip Qualcommu.
Układ będzie dysponował 12 GB RAM, co zapewni płynną wielozadaniowość. Natomiast bateria będzie miała pojemność 4000 mAh, a więc nie zmieni się w porównaniu do obecnego modelu.
Naturalnie zaprezentowane rendery nie przedstawiają rzeczywistego wyglądu smartfonu, a są jedynie interpretacją ich autorów. Ostateczna wersja sprzętu może więc różnić się od tego, co mogliśmy zobaczyć na renderach. Przypomnę tylko, że nowy flagowiec Samsunga będzie miał swoją oficjalną premierę prawdopodobnie na początku stycznia przyszłego roku.
Jeśli chcielibyście kupić inny model tego producenta, to ich ceny w polskich sklepach sprawdzicie na tej stronie. #reklama
Technogadżet w liczbach