Teleskop Jamesa Webba ma dysk mniejszy niż w domowym komputerze
NASA ujawniła, że umieszczony niedawno w kosmosie teleskop James Webb Space Telescope, ma wbudowany 68 GB dysk SSD. Wykorzystuje go do przechowywania wykonywanych zdjęć.
Parę miesięcy temu, po wielu latach prac konstrukcyjnych, udało się umieścić w kosmosie najpotężniejsze narzędzie do obserwacji wszechświata. Mowa tu oczywiście o teleskopie James Webb Space Telescope, który niedawno zaczął swą pracę i dostarczył już wiele ciekawych zdjęć.
Budowa i wysłanie w kosmos tego instrumentu badawczego kosztowało łącznie 10 mld dolarów. Można więc założyć, że na jego pokładzie znalazły się same nowinki technologiczne. Tymczasem okazuje się, że wcale tak nie jest. Teleskop posiada bowiem wbudowany 68 GB dysk SSD, na którym zapisuje wykonywane zdjęcia. Urządzenie o wartości wielu miliardów, ma więc dysk o pojemności znacznie mniejszej niż znajdziemy w przeciętnym komputerze domowym.
James Webb Space Telescope z 68 GB dyskiem SSD
Teleskop nie wykorzystuje całej pojemności dostępnego dysku, gdyż 3% jest zarezerwowane dla danych inżynieryjnych i telemetrycznych. Inżynierowie szacują jednak, że pod koniec 10-letniej misji instrumentu, pojemność nośnika z powodu promieniowania i zużycia, spadnie do około 60 GB.
Taka pojemność nośnika może wydawać się trochę mała, biorąc pod uwagę fakt, że dane zebrane przez JWST muszą być przechowywane na jego pokładzie. Instrument nie utrzymuje bowiem całodobowego kontaktu z Ziemią. Łączność z naszą planetą odbywa się bowiem w ciągu dwóch 4-godzinnych okienek kontaktowych. Każde z nich umożliwia transmisję 28,6 GB zebranych danych. Teleskop potrzebuje więc tylko tyle pamięci, aby przechować w niej obrazy z całego dnia. W przeciwieństwie do teleskopu Hubble, który dziennie rejestrował jedynie 1-2 GB danych, nowy instrument może ich produkować 57 GB. Innymi słowy, taki dysk w zupełności wystarczy na jego potrzeby.
Wprawdzie zastosowany tu nośnik nie oferuje takiej szybkości jak konsumenckie dyski SSD. Można go jednak zapełnić w ciągu zaledwie 120 minut, za pomocą 48 Mb/s podsystemu dowodzenia i obsługi danych (ICDH). Jednocześnie teleskop może przesyłać dane do sieci Deep Space Network z prędkością 28 Mb/s. W tym celu wykorzystuje pasmo Ka 25,9 GHz.
Pasmo to umożliwia przesył znacznie większej ilości danych niż pasma X-band (7-11,2 GHz) lub S-band (2-4 GHz). Jest więc niezbędne, do pracy urządzenia, które produkuje masę danych. Co ciekawe, choć pasmo Ka 25,9 GHz jest głównym kanałem telekomunikacyjnym teleskopu, Wykorzystuje on również dwa kanały w paśmie S.
Jednym z nich jest łącze uplink 2,09 GHz, które przesyła do teleskopu z prędkością 16 kilobitów na sekundę, przyszłe harmonogramy transmisji i obserwacji naukowych. Drugi to download o częstotliwości 2,27 GHz, które zapewnia transfer z prędkością 40 kb/s. Teleskop przesyła przez nie dane inżynieryjne, w tym jego stan operacyjny, stan systemów i inne informacje dotyczące codziennej pracy.
Technogadżet w liczbach