Temu pecetowi zaniki prądu nie są straszne
Największym niebezpieczeństwem dla każdego peceta są nagłe zaniki prądu, które potrafią bardzo szybko zniszczyć nam dysk. Przepięcia są również bardzo groźne, dlatego jeśli chcemy, by komputer posłużył nam długo, warto kupić UPS’a.
Ten gadżet ma także te zaletę, że nagły zanik napięcia nie pośle w niebyt np. naszego wypracowania, którego nie zdążyliśmy zapisać. UPS’y, zwykle dokupuje się oddzielnie, jednak firma Asus na targach Computex przedstawiła najnowszy modele desktopa, w którym coś w rodzaju UPS jest integralnym wyposażeniem.
G10 to nie tylko czwarta generacja procesorów Intela, lecz także system akumulatorów, który pozwoli nam zapisać bezpiecznie dokumenty i zakończyć pracę. Nie jest to typowy UPS, bo ten potrafi zapewnić energii nawet na kilkadziesiąt minut dodatkowej pracy. W tym wypadku otrzymamy co najmniej 20 sekund, lub nieco więcej w zależności od obciążenia.
Pod maską tego peceta, oprócz procesora Haswell, znajduje się 8 GB szybkiej pamięci RAM, karta graficzna Nvidia GeForce GTX650 z wyjściem HDMI, DVI-D lub VGA. Pliki natomiast możemy przechowywać na 1 TB dysku HDD połączonym ze 128 GB SSD.
Komputer jest naturalnie oferowany wraz z monitorem. W tym wypadku jest to Asus PA279Q, czyli ekran o przekątnej 27″ i rozdzielczości 2560 x 1440 wyposażony w panel AH-IPS o kątach widzenia 178 stopni. Asus twierdzi, że jego reprodukcja palety barw RGB wynosi 99 procent oraz 100 % przy sRGB.
Cena G10 nie została jeszcze ujawniona, a komputer trafi do sklepów już w drugiej połowie bieżącego roku.
Źródło: Asus.com
Technogadżet w liczbach