Twitter może mieć poważne problemy moderacją treści
Twitter nie przedłuży podpisanej z Google umowy, na hostowanie części swych usług w chmurze. Portal spieszy się więc, by do końca miesiąca przenieść system na własne serwery, co może spowodować pewne problemy z moderacją.
Jak donosi serwis Platformer, Twitter rozpoczął właśnie przenoszenie systemu na własne serwery. Decyzję wymusiła odmowa przedłużenia umowy z Google na hostowanie ich w chmurze. To posunięcie może spowodować i tak niemałe problemy z moderacją, w tym walką ze spamem oraz niestosownymi treściami.
Twitter rezygnuje z chmury Google
W 2018 roku portal zarządzany przez znanego miliardera podpisał z Google wart 1 mld dolarów kontrakt, na hosting niektórych usług w należącej do niego chmurze. W ostatnim czasie firma zarabia jednak znacznie mniej, gdyż z powodu kontrowersyjnych działań miliardera, jej przychody z reklam zmniejszyły się aż o 59%. Musi więc szukać oszczędności i ograniczać koszty. Być może z tego właśnie powodu podjęto decyzję o rezygnacji z przedłużenia umowy kończącej się 30 czerwca.
Do końca miesiąca portal musi więc przenieść wszystkie narzędzia na swoje serwery. W tym także zakupioną kilka lat temu platformę Smyte, służącą do moderacji treści. Media donoszą, że decyzja Twittera mogą negatywnie wpłynąć na jego możliwości w zakresie walki ze spamem oraz niestosownymi treściami.
Tym bardziej że, w ostatnim czasie wspomniana platforma już miała poważne problemy z działaniem. Ich przykładem jest brak jej reakcji na użytkownika Twitter Blue, który w grudniu ubiegłego roku podszył się pod szefa serwisu. Wykorzystał wówczas jego wizerunek do promowania oszustw związanych z kryptowalutami. Zespół odpowiedzialny za bezpieczeństwo przyznał wówczas, że narzędzie przez tydzień była mocno niestabilne, zawieszając się co najmniej raz dziennie.
Wyłączenie Smyte może więc spowodować niemały chaos. Istnieje bowiem duże ryzyko, że portal zaleje niebawem masa spamu oraz innych treści, które nie powinny się tam znaleźć.
Technogadżet w liczbach