Twórca bota do World of Warcraft prosi o wsparcie
Blizzard co prawda rzadko reaguje na graczy używających botów w World of Warcraft, ale prawdopodobnie tylko dlatego, że zamiast zajmować się płotkami, woli uderzyć do źródła i załatwić producenta takiego oprogramowania.
Na początku ubiegłego miesiąca amerykański koncern wygrał batalię sądową z firmą Ceiling Fan Software, odpowiedzialną za jedną z najpopularniejszych aplikacji do automatyzacji czynności postaci w grze World of Warcraft. Mówiąc krótko, oprogramowanie steruje ruchami bohatera, pozwalając mu samodzielnie np. farmić i nieźle na tym zarabiać.
Sąd uznał, że Ceiling Fan Software naruszyło prawa Blizzarda, zakazał dalszej dystrybucji bota i nakazał wypłacenie producentowi gry odszkodowania w wysokości 7 milionów dolarów. Ceiling Fan Software nie posiada jednak takiej kwoty, więc zdecydowała poprosić użytkowników o pomoc i przekazywanie wpłat, które pozwolą zapłacić grzywnę.
Absurdalne, prawda? To tak jakby złodziej prosił o pomoc ludzi, by pomogli mu zapłacić grzywnę. Firma też chyba to zrozumiała, bo cześć oświadczenia zamieszczonego na oficjalnej stronie, w którym prosiła o wsparcie, została usunięta. Został tylko fragment o zakończeniu niemal dwuletniej działalności.
Wielu biznesmenów zarabiających grube tysiące na farmieniu golda w World of Warcraft, musiało zmartwić zlikwidowanie bota. Ale to tylko chwilowe, ten biznes nie znosi pustki zaraz na pewno pojawi się kolejna firma, która zaoferuje własne narzędzia.
Źródło: Ceilingfansoftware.com
Technogadżet w liczbach