Wydobywał Bitcoiny siecią serwerów do gier
Jeśli jesteś użytkownikiem sieci serwerów ESEA i grasz np. w Counter-Strike’a, to nieświadomie jesteś również górnikiem wydobywającym Bitcoiny. Ale nie robisz tego na własny rachunek.
ESEA niedawno rozprowadziła w swej sieci nowe oprogramowanie zapobiegające stosowaniu oszustw w sieciowej grze Couner-Strike. Nowa aplikacja umożliwia lepsze gromadzenie danych o graczach, a dzięki temu jest w stanie szybko wykryć, jeśli któryś z nich zapragnie uzyskać nieuczciwą przewagę nad pozostałymi.
Początkowo ESEA bawiła się pomysłem umieszczenia w nowym oprogramowaniu systemu pozwalającego wydobywać Bitcoiny, jednak 12 kwietnia zdecydowała się odłożyć go na półkę.
To co prezesi firmy uznali za niepotrzebne, zostało wykorzystane przez jednego z jej pracowników i 13 kwietnia rozpoczęło się wydobywanie Bitcoinów. Programista uznał, że skoro ESEA się tym pomysłem nie interesuję, więc sam na nim zarobi. Jako, że sieć posiada w tej chwili około 14,000 abonentów, to dysponuje całkiem sporą mocą, dzięki której Bitcoiny są wydobywane znacznie szybciej.
Interes funkcjonował nieźle przez około dwa tygodnie, lecz później został odkryty i zakończony. Współzałożyciel ESEA Craig Levine jest bardzo oburzony całą sytuacją i przyznaje, że nie ma pojęcia ilu użytkowników sieci mogło nieświadomie wydobywać Bitcoiny. Podjęto też odpowiednie kroki, które mają na celu upewnienie się, że podobna sytuacja nigdy więcej się nie powtórzy.
Na tym się zapewne sprawa nie skończy i teraz ESEA może się znaleźć w poważnych tarapatach, istnieje bowiem podejrzenie, że naruszono w ten sposób prawa dotyczące oszustwa komputerowego. Na razie, by poprawić swój nadszarpnięty w oczach klientów wizerunek, firma przekaże wszystkie wydobyte Bitcoiny Amerykańskiemu Stowarzyszeniu do Walki z Rakiem.
Źródło: Wired.com
Technogadżet w liczbach