Wymarzony komputer dla gracza. Nie dla każdego
Jedną z firm oferujących najdroższe, ale też i najmocniejsze pecety dla graczy, jest niewątpliwie Digital Storm, której produkty prezentowałem już wielokrotnie. Jednak jej najnowsza propozycja, to już całkowite przegięcie cenowe.
Zapytacie zapewne dlaczego przegięcie. Cóż, model Aventum II to sprzęt, na którego stać wyłącznie arabskich szejków i może jeszcze najbogatszych biznesmenów. Podstawowa konfiguracja kosztuje bowiem 5000 USD, natomiast jeśli zażyczymy sobie kilka dodatków, może wzrosnąć do 9500 dolarów, czyli kwoty, za którą można by już kupić nowego Fiata Punto, lub jakieś inne auto.
Jeśli jednak sądzicie, że w zamian otrzymacie peceta kapiącego złotem i świecącego od diamentów, to jesteście w błędzie. Obudowa tej maszyny jest stalowa i została specjalnie zaprojektowana do tego modelu. Wszystko tu jest metalowe, a w konstrukcji Aventum II nie użyto ani grama plastiku. To wbrew pozorom dobre rozwiązanie, ponieważ plastik lubi wpadać w wibracje, a także pękać. Tymczasem tutaj zadbano o solidność na najwyższym poziomie, choć pewnie całość trochę waży.
W każdym razie cała konstrukcja oraz wszystkie podzespoły to elementy najwyższej klasy. Już sam system chłodzenia robi wrażenie, wyposażony w aż 22 (!) wentylatory oraz inteligentny system regulacji obrotów każdego z nich. Aż boję się wyobrazić sobie jaki to będzie generować hałas i choć pewnie zastosowano tu najdroższe i bezgłośne wiatraki, to jednak samego szumu powietrza wyeliminować się nie da.
Naturalnie te najbardziej gorące elementy, czyli karty graficzne i procesor, zostały wyposażone w chłodzenie wodne, bazujące na pięknie zaprojektowanych, niklowanych miedzianych rurkach. A każdy zestaw jest ręcznie wykonywany, co nadaje mu cech unikalności.
Jeśli chodzi o specyfikację techniczną, to mamy to podkręcony procesor Intel Core i7 3970X, trzy sztuki kart graficznych Nvidia GeForce GTX Titan 6 GB RAM, 16 GB pamięci RAM 1866 MHz, 240 GB dysk SSD, 1 TB dysk HDD, 1200 W zasilacz, oraz kilka innych dodatków. Więcej informacji o poszczególnych konfiguracjach uzyskacie na stronie producenta.
Źródło: Digitalstormonline.com
Technogadżet w liczbach