YouTube ukryje dokładną liczbę subskrybentów kanału

Już od przyszłego tygodnia odwiedzający kanały na YouTube nie zobaczą dokładnej liczby ich subskrybentów. Portal zmienia bowiem zasady prezentacji tej informacji.

W maju bieżącego roku portal YouTube zapowiedział wprowadzenie dość kontrowersyjnej zmiany do swego serwisu. Firma planuje bowiem ukryć dokładną liczbę subskrybentów posiadanych przez każdy kanał. Jeśli więc przykładowo, nasz kanał posiada 1 234 567 subskrybentów, to jego odwiedzający zamiast pełnej liczby, zobaczy jedynie 1,23 mln.

Zmiana wejdzie w życie już od przyszłego tygodnia i teoretycznie nie jest wielka, ale już wzbudziła spore niezadowolenie użytkowników. Portal twierdzi, że wprowadza ją głównie po to, by ujednolicić licznik subskrybentów w aplikacji desktopowej i mobilnej. Zapewnia też, że w ten sposób zmniejszy presję na twórców, szczególnie w przypadku osób śledzących liczniki fanów w czasie rzeczywistym.

Przedstawiciel portalu zapewnia również, że dokładny licznik subskrybentów nie zniknie z serwisu całkowicie. Wprawdzie nie zobaczą go widzowie, ale jako właściciel kanału w Studio i Analytics nadal będziemy mogli sprawdzić ilu dokładnie posiadamy fanów.

Zmiana obejmie tylko konta posiadające ponad 1000 fanów. Będzie jednak dotyczyła także YouTube Data API Service, używanego przez platformy takie jak Social Blade, śledzące liczby fanów na YouTube, Twitchu oraz Twitterze.

Portal zdaje sobie sprawę z faktu, iż planowane zmiany mają wielu przeciwników. Liczy jednak na to, że społeczność za jakiś czas się do nich przekona.

Źródło