YouTube zezwala na przeklinanie bez finansowych konsekwencji
YouTube luzuje politykę dotyczącą wulgaryzmów obecnych w publikowanych na portalu filmach. Twórcy będą mogli przeklinać bez obaw o wyłączenie w nich monetyzacji.
Portal YouTube ma dość ścisłe zasady dotyczące rodzaju publikowanych na portalu treści. I potrafi je sprawnie egzekwować, blokując tysiące filmów oraz samych twórców za naruszenie wytycznych. W niej ekstremalnych przypadkach twórcy muszą natomiast liczyć się z możliwością zablokowania zarabiania na niektórych materiałach. Oznacza to więc dla nich poważne straty finansowe.
Wkrótce przestanie to jednak być problemem, gdyż portal najwyraźniej zamierza znacznie poluzować zasady w tej materii. W zaktualizowanym regulaminie możemy przeczytać, że serwis dopuszcza niewielką ilość wulgaryzmów w ciągu pierwszych 30 sekund filmu.
Dopuszczalne jest również rzadkie używanie przekleństw. W postaci niezmienionej dopuszczalne są natomiast słowa takie jak “cholera”, których można używać w filmach oraz miniaturach. Portal nie zamierza też karać za niektóre motywy dla dorosłych w kontekście żartów.
Jeśli więc lubisz sobie czasem zakląć w nagrywanym filmie, to nie musisz się obawiać, że zaszkodzi to Twoim zarobkom.
Technogadżet w liczbach