Chiński rywal FaceApp umieści naszą twarz w popularnych filmach

Chińscy stworzyli interesującą aplikację o nazwie ZAO, będącą rywalem dla FaceApp. Program pozwala nam zastąpić twarz aktora na filmie, naszą własną.

Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja, że popularna aplikacja FaceApp, może naruszać prywatność. Stworzone przez Rosjan narzędzie pozwala sprawdzić jak będziemy wyglądać za wiele lat, postarzając nasz wygląd. Umożliwia też zmianę płci, a nawet rasy, wiec szybko zyskała popularność. Eksperci twierdzili bowiem, że nie wiadomo do końca co dzieje się z danymi gromadzonymi od użytkowników, w tym zdjęciami ich twarzy.

ZAO pozwoli nam poczuć się jak sławny aktor

Sprawa z rosyjską aplikacją przycichła, ale teraz takie obawy pojawiły się wobec bardzo podobnej aplikacji o nazwie ZAO. Jest to chińska aplikacja, która właśnie pojawiła się na iOS w lokalnej wersji App Store. W porównaniu do rosyjskiego dzieła jest jednak zdecydowanie bardziej zaawansowana i oferuje większe możliwości.

Aplikacja w scenach z popularnych filmów, pozwala zastąpić twarz grającego w nich aktora naszą własną. Dzięki specjalnej technologii, w wybranych scenach zamiast popularnej postaci zobaczymy siebie. Przypomina to nieco zdjęcia z Photoshopa, na których doklejamy naszą głowę do innej postaci. Tyle że tutaj nie są to zdjęcia, lecz filmy. Jak to dokładnie wygląda możecie zobaczyć na poniższym materiale. Jest to stworzone przez użytkownika wideo, na którym w kilku scenach filmowych, zastąpił Leonardo DiCaprio.

Ekspertów niepokoi fakt, że aplikacja domaga się od użytkownika numeru jego telefonu. Co gorsza, regulamin jest skonstruowany w taki sposób, że działa na niekorzyść użytkownika. W momencie gdy uploaduje wideo z podmienionym aktorem, traci prawo własności do swej twarzy. A to oznacza, że twórcy ZAO mogą z nią robić co tylko zechcą. Na przykład udostępnić chińskiemu rządowi do programów inwigilacji.

Po nagłośnieniu sprawy ZAO wydało oświadczenie, w którym zapewnia, że poprawi regulamin w obszarach mogących wywoływać obawy. Firma twierdzi też, że nie wykorzystywa treści bez zgody użytkownika. Obiecuje również, że jeśli użytkownik skasuje stworzony film, będzie on także usunięty z firmowych serwerów.

Aplikacja nie jest na razie dostępna poza Chinami. Jest to jednak stosunkowo świeży program, który właśnie trafił do użytkowników. Nie można więc wykluczyć, że wkrótce pojawi się też w zachodnich krajach.

ZAO

Źródło

You may also like...