Zarobił 21 tys. dolarów sprzedając prokuraturze broń z drukarki 3D

Pewien Nowojorczyk wykazał luki w programie odkupywania broni, mającemu na celu oczyszczenie z nich ulic. Przyniósł broń z drukarki 3D i zarobił na tym 21 tys. dolarów.

Nie jest tajemnicą, że w Stanach Zjednoczonych dostęp do broni palnej jest bardzo łatwy co sprawia, że sprawia, że liczba przestępstw z jej użyciem jest gigantyczna. Organa ścigania od kilku lat prowadzą więc program “Gotówka za broń”, który ma na celu usunięcie broni palnej z ulic. W ramach tego programu każdy może przynieść posiadaną broń i oddać ją policji w zamian za gotówkę.

Broń z drukarki 3D

Program cieszy się dużym zainteresowaniem i prowadzi do znacznej poprawy bezpieczeństwa na ulicach amerykańskich miast. Niestety trafiają się osoby, które wykorzystują obecne w nim luki dla odniesienia prywatnych korzyści. Taką też historię opisuje nowojorska stacja informacyjna WKTV.

Dziennikarze donoszą o pewnym Nowojorczyku, który pochwalił się na Twitterze oszukaniem systemu i wykorzystaniem programu “Gotówka za broń”, by na tym zarobić. W ramach programu przyjmowana jest bowiem także broń z drukarki 3D, która ostatnimi czasy wzbudza coraz większe obawy służb mundurowych. Takie uzbrojenie może bowiem wykonać we własnym domu praktycznie każdy, a ze względu na niewielką ilość metalowych elementów, staje się problemem dla wykrywaczy metali. Stanowi więc ogromne zagrożenie, gdyż łatwo ją wnieść do miejsc strzeżonych, by dokonać zamachu.

Mężczyzna ukrywający się pod pseudonimem Kem, dokładnie wyjaśnił na Twitterze cały swój plan. Program jasno określa kwoty, które można otrzymać za oddawaną broń. Za niesprawne oraz antyczne uzbrojenie można dostać 25 dolarów, natomiast za pistolety z usuniętym numerem seryjnym prokuratura płaci 100 dolarów. Niestety pomysłodawcy programu nie uwzględnili w nim broni domowej roboty, która traktowana była jak zwykła. I to właśnie wykorzystał Kem.

Pieniądze za bezwartościowy plastik

Wykorzystał więc wartą 200 dolarów drukarkę 3D otrzymaną na gwiazdkę, by wykonać na niej 110 replik różnego rodzaju pistoletów. Oczywiście nie były to w pełni sprawne pistolety, lecz jedynie obudowy z elementami sugerującymi, że są gotowe do użycia. Następnie zapakował całą produkcję do samochodu i wyruszył z nią do Utica, gdzie przekazał pracownikom Biura Prokuratora Generalnego. W zamian otrzymał 42 karty podarunkowe o łącznej wartości 21 tys. dolarów.

Oczywiście biuro prokuratora nie był zadowolone z faktu, że zostało w ten sposób wyrolowane. Mimo iż teoretycznie Kem nie popełnił przestępstwa, gdyż jedynie wykorzystał niedoprecyzowane przepisy.

Po tym zdarzeniu biuro prokuratora zaktualizowało wytyczne, aby uwzględnić broń palną drukowaną, z którą nie wiążą się żadne koszty. Dzięki temu nikt już nie zarobi na oddaniu bezwartościowego plastiku.

broń z drukarki 3D

Źródło

You may also like...