Złodziej telefonu szpiegowany przez jego właściciela

Utrata smartfona w wyniku kradzieży oznacza nie tylko utratę samego sprzętu, ale też zapewnia złodziejowi wgląd w nasze życia. Jak poważna jest to sprawa, pokazał wszystkim Anthony van der Meer. Mężczyzna w ramach eksperymentu szpiegował osobnika, który ukradł mu telefon.

Utrata naszej własności w wyniku kradzieży jest zawsze bolesna. Szczególnie jeśli straciliśmy drogi smartfon, na którego odkładaliśmy przez wiele miesięcy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że kradzież to nie tylko utrata samego sprzętu, ale też udostępnienie złodziejowi wielu danych dotyczących nas samych oraz naszej rodziny.



W urządzeniu mamy bowiem często zdjęcia przyjaciół i rodziny. W jego pamięci znajdują się także hasła do portali społecznościowych, na których mamy konta, jak również do naszej poczty elektronicznej. Często mamy tam również aplikacje do bankowości mobilnej, kontakty do naszych przyjaciół oraz wiele innych informacji, które powinny pozostać prywatne.

Tymczasem gdy złodziej skradnie nasz telefon, uzyskuje dostęp również do wspomnianych informacji, z czego wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Jak wielkie stanowi to zagrożenie, pokazał nam Anthony van der Meer, którzy przygotował dokument zatytułowany “Find my Phone”.



Anthony pewnego dnia stracił smartfona i to zainspirowało go do przeprowadzenia pewnego eksperymentu. Kupił drugi egzemplarz i naszpikował go oprogramowaniem spyware, a następnie celowo pozwolił by on również został skradziony.

Złodziej nie miał pojęcia, że na przywłaszczonym przez niego telefonie cały czas działa oprogramowanie szpiegujące i używał go przez jakiś czas. Dzięki temu Anthony miał wgląd w życie przestępcy. Widział jakie kontakty zapisał w pamięci telefonu, znał treść wysyłanych wiadomości, a nawet mógł go szpiegować przy pomocy wbudowanej kamery oraz podsłuchiwać przy pomocy mikrofonu. Wszystkie te informacje posłużyły mu do stworzenia dokumentu, który możecie obejrzeć poniżej.

Zastosowana przez niego metoda z pewnością może wydać się kontrowersyjna, ale chodziło tylko o to, by pokazać jak wiele można dowiedzieć się o drugiej osobie, przy pomocy nowoczesnej technologii.

Źródło: Ubergizmo.com

You may also like...