Setki tysięcy kont Zoom sprzedawanych w dark necie
Na jaw wyszły kolejne informacje, które mogą zniechęcić do korzystania z aplikacji Zoom. Wynika z nich, że w dark necie prowadzony jest handel kontami użytkowników.
Twórcy aplikacji Zoom starają się za wszelką cenę ratować wizerunek swego produktu, nadszarpniętego licznymi problemami z bezpieczeństwem. Właśnie zapowiedzieli nową opcję dla płatnych użytkowników, która od 18 kwietnia pozwoli im teoretycznie lepiej chronić swą prywatność. Od tego dnia pojawi się nowa funkcja umożliwiająca wybór określonego centrum danych, przez które aplikacja przekieruje połączenie. Zwykli użytkownicy, korzystający z darmowej wersji aplikacji, nadal pozostaną przypisani do domyślnego regionu.
Działania firmy na niewiele się jednak zdają, gdyż ciągle pojawiają się nowe informacje na temat kłopotów z zabezpieczeniami. Z najnowszego raportu serwisu BleepingComputer wynika, że w dark necie hajkerzy prowadzą handel kontami skradzionymi użytkownikom.
Oczywiście nie oznacza to, że wszystkie konta skradziono za pomocą luk w zabezpieczeniach samej aplikacji. Część z nich przestępcy mogli przejąć za pomocą innych metod, np. phisingu lub haseł przejętych w innych atakach. Sprzedawanych kont jest jednak bardzo dużo, a twórcy raportu byli sugerują, że natrafiono na około 500 tys.
Co ciekawe, hakerzy handlujący przejętymi kontami wcale nie żądają za nich dużych pieniędzy. Większość można kupić za grosze, a niekiedy sprzedawcy wręcz rozdają je za darmo. Na pewno nie pomoże to w ochronie prywatności użytkowników, gdyż można śmiało założyć, że takie konta posłużą przede wszystkim do zoombombingu.
Technogadżet w liczbach