Zoom na iOS przestaje wysyłać dane do Facebooka
Szef firmy odpowiedzialnej za aplikację Zoom poinformował o usunięciu z niej kodu, odpowiedzialnego za przesyłanie danych do Facebooka. Aplikacja nie będzie więc naruszała prywatności użytkowników.
W zeszłym tygodniu informowałem o sporych kontrowersjach dotyczących aplikacji Zoom, która w ostatnim czasie zdobywa ogromną popularność.
Program stworzony do organizowania grupowych wideokonferencji, w czasie epidemii koronawirusa służy do zdalnego nauczania. Aplikacja świetnie się do tego nadaje, dzięki swej unikalnej funkcji. Potrafi bowiem wykryć, jeśli użytkownik przełączył się na inną aplikację na dłużej niż 30 sekund. Uczniowie są bowiem bardzo kreatywni i wielu z nich tworzy pętle nagrania, które sprawiają wrażenie że skupiają się na lekcji.
Ostatnio odkryto jednak, że aplikacja przesyła dane do Facebooka. Są to m.in., godzina jej uruchomienia, model telefonu i strefa czasowa. Podaje też informacje o mieście, z którego łączy się użytkownik oraz nazwę jego operatora.
Sprawa szybko odbiła się echem w mediach i wymusiła na producencie podjęcie działań. Dyrektor generalny filmy odpowiedzialnej za aplikację, poinformował na firmowym blogu o usunięciu z aplikacji kodu odpowiedzialnego za przesyłanie danych. Zapewnił również, że wysyłane do portalu informacje nie zawierały żadnych danych osobowych, lecz jedynie szczegóły smartfona. Mimo to zdecydowano o zaprzestaniu tej praktyki.
Przeprosił również wszystkich za wywołane działaniami zaniepokojenie. Zapewnił również, że firma mocno angażuje się w ochronę prywatności swych użytkowników. Obiecał, że w protokoły implementowania nowych funkcji będą sprawdzone, by w przyszłości uniknąć takich sytuacji.
Technogadżet w liczbach