Lokalizator AirTag pomógł w aresztowaniu stalkera
Policja z Iowa zatrzymała stalkera, który prześladował obcą kobietę twierdząc, iż była jego żoną. W jego aresztowaniu pomógł popularny lokalizator AirTag, oferowany przez koncern Apple.
AirTag to wprowadzony w zeszłym roku do sprzedaży lokalizator Apple, który ułatwia odnajdywanie różnych przedmiotów. Gadżet szybko zdobył popularność, gdyż okazało się iż doskonale nadaje się do odzyskiwania skradzionych pojazdów, a nawet kradzionych ozdób choinkowych. Niestety jego możliwości chętnie wykorzystują także przestępcy do śledzenia swych ofiar. W 2021 roku użyto go m.in., do śledzenia kobiety, umieszczając go w jej samochodzie.
Stalker wykorzystał AirTag do śledzenia ofiary
Apple wprowadziło więc nowe mechanizmy zapobiegające wykorzystywaniu urządzenia w niecnych celach, które okazują się bardzo pomocne. Policja w Iowa zatrzymała właśnie stalkera, który prześladował pewną kobietę. 63-latek twierdził, że jest z nią żonaty, mimo iż ofiara powiedziała śledczym, że nigdy nie miała z nim żadnych relacji. Mężczyzna jednak od dawna próbował zwrócić na siebie jej uwagę, zasypując ją wiadomościami oraz telefonami.
Aresztowany podjął kilka prób śledzenia kobiety, wykorzystując w tym celu AirTag. Pierwszy raz umieścił go w kole zapasowym jej auta. Na szczęście funkcja bezpieczeństwa zaalarmowała kobietę o obcym lokalizatorze poruszającym się wraz z nią. Kobieta udała się na posterunek, by zgłosić śledzenie, a wkrótce potem pojawił się tam również prześladowca twierdząc iż jest to jego żona. Powiedział funkcjonariuszom, że uważał iż jego rzekoma żona miała romans na posterunku, dlatego się tam zjawił.
Wówczas policja nie dokonała aresztowania prześladowcy, dlatego podjął kolejne próby śledzenia ofiary. Funkcjonariusze policji z West Des Moines wkrótce znaleźli lokalizator umieszczony w portfelu oraz wewnątrz plastikowej torby na kanapki leżącej na kole zapasowym auta ofiary.
Gdy po raz trzeci ofiara otrzymała ostrzeżenie o śledzeniu, zabrała auto do mechanika, gdzie dokładnie je przeszukano. Okazało się, że tym razem 63-latek przymocował AirTag do ramy auta w pobliżu przedniego koła, owijając go plastikiem i umieszczając w plastikowym opakowaniu.
Trzeci incydent wreszcie zainteresował policję, która zatrzymała stalkera. Trafił do więzienia w hrabstwie Polk i czeka teraz na wstępną rozprawę, która odbędzie się 19 grudnia.
Lokalizator dostępny jest na polskim rynku i gdybyście chcieli go sobie kupić, to ceny możecie sprawdzić na tej stronie. #reklama
Technogadżet w liczbach